Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 8 lipca. Imieniny: Arnolda, Edgara, Elżbiety
27/03/2014 - 12:34

Przybywa pacjentów z udarem mózgu. Sądecki szpital otwiera pododdział

Od pierwszego kwietnia w szpitalu w Nowym Sączu zacznie działać pododdział udarowy. Za kilka dni trafią tam pierwsi pacjenci z udarem niedokrwiennym mózgu.
Pododdział jest częścią oddziału neurologicznego. Przygotowano dwie sale wczesnego nadzoru i leczenia udarów niedokrwiennych. Adaptacja oraz wyposażenie pomieszczeń w specjalistyczny sprzęt pochłonęło prawie 236 tysięcy złotych z budżetu sądeckiego szpitala. Inwestycję wsparło także finansowo PZU.
Pododdział dysponuje sześcioma łóżkami (jedno zostało zakupione przez PZU, trzy są darowizną firmy Stolter), specjalistyczną aparaturą do monitorowania czynności życiowych pacjenta. Pododdział posiada także aparat USG, holter EGK i holter ciśnieniowy. Obie sale będą monitorowane całodobowo przez zespół pielęgniarski i lekarki.
Szpital na funkcjonowanie nowego pododdziału uzyskał kontrakt z NFZ w wysokości prawie 900 tysięcy złotych.
- Miesięcznie na leczenie chorych będzie przeznaczane około 90 tysięcy złotych – mówi Agnieszka Zelek, rzecznik prasowy sądeckiego szpitala. – W tym czasie będziemy mogli hospitalizować od ośmiu do dziesięciu pacjentów.
W ubiegłym roku na oddziale neurologicznym sądeckiego szpitala było leczonych 1820 pacjentów, w tym 455 chorych, u których lekarze zdiagnozowali udar mózgu. W ubiegłym miesiącu na neurologii hospitalizowanych było 149 pacjentów, w tym aż 40, którzy przeszli udar mózgu. Statystyki nie napawają optymizmem. Liczba chorych, którzy doznali udaru mózgu niestety rośnie.
- W ostatnich latach przybywa niestety pacjentów, u których rozpoznaje się udar mózgu – mówi Grzegorz Rutkowski, lekarz neurolog z sądeckiego szpitala. – Poprzez uruchomienie tego pododdziału dostosowanego do obowiązujących wymogów stajemy się jednym ze szpitali w Małopolsce, które prowadzą takie specjalistyczne leczenie. Chorzy, którzy trafią na nasz pododdział będą leczeni zgodnie z najnowocześniejszymi standardami.
Czynniki ryzyka wystąpienia udaru niedokrwiennego, jak mówi sądecki neurolog są rozmaite. Wśród nich wymienia się m.in. wiek, płeć, predyspozycje rodzinne, czy genetyczne, nadciśnienie tętnicze, choroby serca, cukrzyca, choroby naczyń, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu i otyłość.
- Z wiekiem ryzyko zapadnięcia na udar niedokrwienny mózgu wzrasta – dodaje Grzegorz Rutkowski. – Pacjenci, u których rozpoznajemy udar są niestety coraz młodsi. Leczymy osoby mające ponad dwadzieścia lat.
(MIGA)
Fot. (MIGA)







Dziękujemy za przesłanie błędu