Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 13 lipca. Imieniny: Danieli, Irwina, Małgorzaty
09/04/2013 - 05:59

Nowy Sącz: Za 90 tys. zł uprzątną dzikie wysypiska

Na zlecenie miasta firma Surpap S.C. Przedsiębiorstwo Obrotu Surowcami Wtórnymi zlikwiduje dzikie wysypiska śmieci wzdłuż brzegów rzek i na terenach miejskich. Prace rozpoczną się, kiedy tylko zejdzie śnieg, a słońce osuszy błoto. Wiosenne porządki kosztować będą 89,856 zł.
Miasto Nowy Sącz ogłosiło przetarg nieograniczony na likwidację dzikich wysypisk wzdłuż brzegów rzeki Kamienicy, rzeki Dunajec i potoku Łubinka oraz na terenach miejskich. Zgłosiłą się tylko jedna firma - Surpap S.C. Przedsiębiorstwo Obrotu Surowcami Wtórnymi. Firma za swoje usługi chce 89, 856 zł brutto.

- Będziemy sprzątać brzegi rzek przez cały rok, ale także działki miejskie – mówi współwłaściciel firmy, Jan Studziński. – Do prac przystąpimy, kiedy tylko pozwolą na to warunki pogodowe, a więc gdy zejdzie już całkowicie śnieg. W zeszłym roku o tej porze wszystko było już posprzątane – podkreśla dodając, że również w roku ubiegłym jego firma wygrała organizowany przez miasto przetarg.
Krótki spacer nad Dunajcem wystarczy, żeby przekonać się, jak bardzo wiosenne porządki na nadrzecznych terenach są potrzebne.
Topniejący śnieg odsłania sterty odpadów dowożonych w okoklice wałów nad rzeką przez sądeczan, którzy zamiast korzystać z kubłów czy wielkogabarytowej zbiórki śmieci, organizowanej przez miasto dwa razy do roku wyrzucają odpady w nadrzeczne zarośla.

- Najwięcej śmieci pojawia się po weekendzie – mówi Studziński. - Zalegają nie tylko nad brzegami zbiorników wodnych, ale też w okolicach basenów. Są to głównie opakowania po napojach, zdarzają się także elementy sprzętu AGD czy RTV.

Zygmunt Gołąb
Fot. Zog
Na zdjęciach śmieci nad Dunajcem








Dziękujemy za przesłanie błędu