Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 14 lipca. Imieniny: Kamili, Kamila, Marcelego
02/04/2013 - 06:00

Coraz więcej wniosków o fotoradary. Minister zrobi audyt

Minister Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej podpisał rozporządzenie, wprowadzające audyt lokalizacji stacjonarnych urządzeń rejestrujących, instalowanych przez samorządy. Zniknąć mają te fotoradary, które w znikomym stopniu wpływają na bezpieczeństwo na drodze. Eksperci szacują, że może to być nawet 40 procent z ponad pół tysiąca takich urządzeń zamontowanych na polskich drogach. Tymczasem w samorządach tendencja jest odwrotna: wniosków i montaż tego typu urządzeń jest cała masa.
Jak czytamy na stronie internetowej Ministerstwa Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej: „dotychczasowe rozporządzenie z 17 czerwca 2011 r. w sprawie warunków lokalizacji, sposobu oznakowania i dokonywania pomiarów przez urządzenia rejestrujące nie dawało podstaw do weryfikacji lokalizacji fotoradarów, zainstalowanych przed 28 czerwca 2011 r.” Dlatego nowe przepisy wprowadzają cykliczny (co 40 miesięcy) okres weryfikacji lokalizacji. Fotoradar uznany zostanie za zasadnie zlokalizowany, gdy analiza stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego, informacja o miejscu lokalizacji i opinia właściwego komendanta wojewódzkiego policji, sporządzona i uzyskana nie później niż dwa miesiące przed upływem okresu 40 miesięcy, potwierdzi zasadność tej lokalizacji.
W Polsce mamy obecnie ok. 550 fotoradarów, z czego 200 należy do gmin,gdzie łącznie wystawiono 1,4 mln mandatów. W Chełmcu, między sierpniem, a grudniem ubiegłego roku fotoradar „wyłapał” 854 kierowców. Łączna wartość mandatów, które wystawili strażnicy gminni w tym okresie to 138 tys. 850 zł. Efekt audytu, zdaniem ekspertów, ma być taki, że z polskich dróg może zniknąć nawet 40 proc. fotoradarów. Koronnym argumentem przemawiającym za ich likwidacją ma być to, że nie wpływają one w istotny sposób na bezpieczeństwo, np. ich instalacja nie spowodowała spadku liczby wypadków.
Piotr Marzec, naczelnik Wydziału Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym Delegatury Południowej GITD, przekonuje nas jednak, że tendencja jest odwrotna. - Więcej otrzymujemy wniosków w sprawie instalacji fotoradarów niż ich usunięcia - twierdzi. 
W ubiegłym roku wniosków o postawienie fotoradarów trafiło tu 38. - Tylko jeden z nich dotyczył zmiany lokalizacji fotoradaru. Widać więc, że ludzie mają przekonanie, iż dzięki nim jest bezpieczniej - tłumaczy naczelnik Marzec i przekonuje, że fotoradary są potrzebne. - Tam, gdzie je postawiono, notuje się mniej wypadków i kolizji. Tak naprawdę przeszkadzają one głównie piratom drogowym, bo nikt, kto po terenie zabudowanym jedzie z prędkością 50-55 kilometrów na godzinę, uciążliwości tego urządzenia nie odczuwa - dodaje. 
W tym roku, tylko do końca marca, wpłynęło już 26 wniosków o postawienie fotoradaru. Dokumenty pochodzą zarówno od samorządów, jak i od obywateli. O dwa fotoradary starają się m. in Gorlice (ul. Węgierska) oraz Nowy Targ.
Nowe przepisy obejmują stacjonarne urządzenia rejestrujące zainstalowane w pasie drogowym dróg publicznych przed 28 czerwca 2011 r. i zobowiązują ich użytkowników do sporządzenia pierwszej analizy stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego i informacji o miejscu lokalizacji oraz uzyskania po raz pierwszy opinii komendanta wojewódzkiego policji do 31 maja 2013 r. Natomiast użytkownicy fotoradarów, które zostały zainstalowane po 28 czerwca 2011 r., a przed dniem wejścia w życie rozporządzenia, powinni wykonać powyższe czynności nie później niż 2 miesiące przed upływem 40 miesięcy od dnia uzyskania zgody wydanej przez głównego inspektora transportu drogowego.
 
BOS
Fot: arch






Dziękujemy za przesłanie błędu