Doszczętnie spłonął kamper. Co się stało w Muszynce?
Kłęby dymu pojawiły się na granicy polsko - słowackiej w Muszynce. Palił się samochód osobowy, który gasiło trzy zastępy strażaków. Niestety kamper spłonął całkowicie.
Sądeccy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze auta w Muszynce na granicy polsko - słowackiej. Po przybyciu na miejsce okazało się, że płonie samochód marki Fiat Ducato. Pojazd znajdował się przy drodze.
- Kierowca pojazdu stał obok samochodu w bezpiecznej odległości i nie uskarżał się na żadne dolegliwości – mówi oficer dyżurny KM PSP w Nowym Sączu.
Zobacz także: To cud, że żyją, ale sprawca uciekł! Zobacz ten wypadek, może go widziałeś? [FILM]
Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał, jednak pojazd spłonął całkowicie. Przyczyna pożaru jak na razie jest nieustalona.
W trwających ponad godzinę działaniach gaśniczych brali udział strażacy z JRG z Krynicy Zdroju oraz OSP z Tylicza i Muszynki.
RG [email protected] Fot. PSP Nowy Sącz