Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 14 lipca. Imieniny: Kamili, Kamila, Marcelego
08/08/2016 - 10:10

Karmienie w miejscu publicznym? Tak, ale dyskretnie

„Do widoku kobiecej piersi trzeba dorosnąć” – komentuje temat karmienia piersią w miejscach publicznych jedna z naszych czytelniczek. Sądeczanie są w tej kwestii raczej zgodni: karmienie piersią – tak, ale w sposób dyskretny!

Karmienie piersią w miejscach publicznych jednym przeszkadza, a innych oburza. Na szczęście większość społeczeństwa wykazuje w tej kwestii sporo rozsądku. Karmienie dziecka jest przecież rzeczą naturalną.

Po naszym artykule Cyce na ulice? Karmiące mamy w przestrzeni publicznej pojawiło się kilka komentarzy. Miedzy innymi taki, że "do widoku kobiecej piersi trzeba dorosnąć... "

Nawet jeśli nie jest ona w żaden sposób eksponowana w sposób oficjalny i uderzający, jest jedynie naturalnym odpowiednikiem butelki, której nikt w społeczeństwie nie gani. Karmienie piersią to nie pornografia, to nie celowe obnażanie się sterowane chęcią zwrócenia na siebie uwagi, przyciągnięcia wzroku mężczyzn czy też zawistnego spojrzenia innych kobiet. Karmienie piersią to najlepszy dar dla dziecka od matki – komentuje nasza czytelniczka.

Ktoś inny, podpisujący się jako Gilbert, trafnie zauważa, że zachowania niektórych klientów restauracji pozostawiają wiele do życzenia.

Ten siorbie, ten mlaska. Nikogo jednak to nie bulwersuje. Ale matka, karmiąca dziecko - tak. Bo co, bo wyciągnęła pierś? A co w niej jest takiego brzydkiego, niemoralnego? – pyta.

Do dyskretnego karmienia zachęca inna czytelniczka naszego portalu:

Karmienie - rzecz naturalna, ale na miłość boską nie tak, że mamuśka wyciąga ostentacyjnie pierś przy stole, by wszyscy widzieli, można to robić dyskretnie, odwrócić się jakoś bokiem, do ludzi, czy przysłonić lekko pieluszką, tak by dziecko mogło swobodnie jeść a inni nie musieli patrzeć, bo nie każdy sobie życzy takiego widoku. 

 (KB) [email protected]

Fot.  KB







Dziękujemy za przesłanie błędu