Podczas pogrzebu śp. Grzegorza Skrzypca razem z żałobnikami płakało niebo
Zmarłego przewodniczącego Rady Parafialnej w parafii Nieustającej Pomocy w Piątkowej na miejsce wiecznego spoczynku na Cmentarzu Gołąbkowickim odprowadzały tłumy. Trumna z ciałem zmarłego jechała w asyście ciągników siodłowych MAN.
Tak licznego udziału w pogrzebie jeszcze w parafii w Piątkowej nie przeżywano. Ceremonia pogrzebowa, pod przewodnictwem proboszcza ks. Tadeusza Wojciechowskiego, zgromadziła liczne grono kapłanów. Było to pożegnanie godne dobrego człowieka. W środę (3 maja) – w dniu pogrzebu niebo płakało obfitym deszczem.
Czytaj także: Takiego społecznika ciężko jest żegnać
Grzegorz Skrzypiec, przedsiębiorca i właściciel firmy zmarł 1 maja w wieku 59 lat. Zostawił pogrążonych w bólu i żałobie bliskich, przyjaciół, znajomych, mieszkańców Piątkowej. Całą rzeszę ludzi, którzy cenili go, którzy zawsze mogli się do niego zwrócić o przyjacielską radę oraz pomoc.
Podziękowanie rodziny śp. Grzegorza Skrzypca
Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ