Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 2 maja. Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta
06/03/2024 - 00:45

Czy to nasz Zajazd Sądecki? On, ale jakby inny [ZDJĘCIA]

Trudno poznać otoczenie Zajazdu Sądeckiego w Nowym Sączu. Gigantyczny bałagan znika z tej przestrzeni, ale jak mówią właściciele kultowego w Nowym Sączu budynku, całkowite jego uprzątnięcie jeszcze trochę potrwa. Właściciele Zajazdu obiecują, że już niebawem nie będzie śladu po graciarni, która kłuła w oczy mieszkańców.

Sentyment sądeczan do Zajazdu Sądeckiego pozostał

Wielu sądeczan darzy Zajazd Sądecki ogromnym sentymentem. Przed kilkoma dekadami był to jeden z najnowocześniejszych w Nowym Sączu lokali gastronomiczno – hotelarskich. Można tam było dobrze zjeść i się zabawić.

Czytaj także: Co się działo przy Zajeździe Sądeckim? Sądeczanie przecierali oczy ze zdumienia [ZDJĘCIA]

Zajazd Sądecki otworzył swoje podwoje w 1982 roku, u schyłku czasów PRL. Wtedy w województwie nowosądeckim szczycił się zasłużoną renomą.

Przypomnijmy, że w ostatnich latach obiekt miał najemców, którzy dzierżawili go od właścicieli. Od 2022 roku w dawnym Zajeździe Sądeckim zaczęło działać coś w rodzaju meblowego komisu. Wielu sądeczan nazywało tę działalność meblowym second-handem.

Budynek był dzierżawiony a wokół niego zaczęła się tworzyć graciarnia. Otoczenie wokół Zajazdu zaczęło przypominać wielkie składowisko różnego rodzaju mebli, worków, kartonów, pudeł i różnych innych rzeczy.

Znika totalny bałagan z otoczenia budynku

Czytaj także: Nie ma już starego biurowca przy Alejach Wolności w Nowym Sączu. Zastąpi go taka budowla [WIZUALIZACJA]

Totalny bałagan kuł w oczy mieszkańców. W tej sprawie z właścicielami Zajazdu Sądeckiego rozmawiał prezydent miasta Ludomir Handzel. Od ubiegłego tygodnia wokół kultowego obiektu trwa wielkie sprzątanie. To co znajdowało się wokół Zajazdu, choć obiekt był dzierżawiony, usuwają właściciel Zajazdu - firma Polmex z Nowego Sącza. Bracia Pasiutowie zapewniają, że to, co było nagromadzone od pewnego czasu wokół budynku już niebawem zniknie.

Na horyzoncie potencjalny najemca

- Sprzątanie wokół zajazdu trwa – powiedział „Sądeczaninowi” Adam Pasiut z firmy Polmex. – Jeszcze to trochę potrwa. Do końca marca zostaną wywiezione rzeczy, które znajdowały się przy zajeździe, a do końca kwietnia zostaną usunięte rzeczy z wnętrza obiektu. Dopiero wtedy rozpoczniemy rozmowy z potencjalnym najemcą, który chciałby przywrócić obiekt do stanu pierwotnego. Z gastronomią oraz hotelem.

Czytaj także: Księgarnia wraca do kultowego miejsca na sądeckim deptaku

Efekty kilkudniowego sprzątania przy Zajeździe Sądeckim są już widoczne. Przy części budynku nie ma już składowiska niepotrzebnych rzeczy. Zrobiło się czysto.

Wywożenie rupieci trwa. W niedzielę spora ich ilość znajdowała się jeszcze z tyłu Zajazdu Sądeckiego, ale i one zostaną wywiezione. Trzymamy kciuki.

([email protected], fot. IM, czytelnik – pan Norbert – dziękujemy), © Materiał chroniony prawem autorskim.

Czy to nasz Zajazd Sądecki? On, ale jakby inny [ZDJĘCIA]




Trudno poznać otoczenie Zajazdu Sądeckiego w Nowym Sączu. Gigantyczny bałagan znika z tej przestrzeni, ale jak mówią właściciele kultowego w Nowym Sączu budynku, całkowite jego uprzątnięcie jeszcze trochę potrwa. Właściciele Zajazdu obiecują, że już niebawem nie będzie śladu po graciarni, która kuła w oczy mieszkańców.






Dziękujemy za przesłanie błędu