Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 15 maja. Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii
03/02/2017 - 09:45

Bez „sądeczanki” czeka nas gospodarczy regres? Diagnoza ekspertów z Klubu Jagiellońskiego

Czy Nowy Sącz jest komunikacyjną pustynią? Próbą zdiagnozowania problemu jest raport ekspertów z Klubu Jagiellońskiego Macieja Dulaka i Pawła Grzegorczyka pod niepokojącym tytułem "Niepotrzebny region. Wykluczenie transportowe Małopolski Wschodniej".

 Raport ekspertów Klubu Jagiellońskiego Macieja Dulaka i Pawła Grzegorczyka został opracowany z z inicjatywy poseł Elżbieta Borowskiej z Ruchu Kukiz'15. To wnikliwa analiza i rozłożenie na czynniki pierwsze problemów oraz wyzwań, z jakimi boryka się region. 

- Potwierdzają to między innymi dane dotyczące zarobków - mówi Maciej Dulak. - Średnia pensja w Nowym Sączu wynosi około 3,2 tys. złotych brutto, w całym powiecie to niecałe 3 tys. Dla porównania, nawet w liczącej 44 tys. mieszkańców Nysie w województwie opolskim, która ma jeszcze gorszą infrastrukturę, mediana zarobków wynosi o 150 zł więcej.

 Przeczytaj też Sądecznie chcą sądeczanki! Najwyższy czas na konkrety!

Zdaniem Pawła Grzegorczyka, brak szybkiego połączenia z autostradą A4 trzeciego największego miasta w Małopolsce spowoduje, że stopniowo będzie następować regres, w stosunku do pozostałej części województwa.

- W pewnym momencie możemy przestać nadążać za takimi miastami jak Brzesko czy Tarnów, które dzięki dobrym drogowym połączeniom będą przyciągać do siebie kolejnych inwestorów, co wiąże się z powstawaniem kolejnych miejsc pracy. 

Zdaniem Pawła Grzegorczyka, w skali całego kraju powiat nowosądecki i Nowy Sącz wypada zdecydowanie poniżej średniej.

Czy jest na to antidotum?

- Jest bardzo wiele rozwiązań od fundamentalnych, które wymagają ogromnych nakładów finansowych na realizację dużych inwestycji i ogólnopolskiego poparcia, ale także rozwiązania proste, takie jak choćby lepszy rozkład jazdy pociągów, który ciągle u nas szwankuje. Ale na pewno za strategiczną inwestycję należy uznać budowę drogi ekspresowej z Nowego Sącza do Brzeska.

Budowa „sądeczanki” byłaby dla regionu silnym bodźcem rozwojowym - podkreślają autorzy raportu.

Przeczytaj też Borowska i Czerwiński w szoku. Lokalni posłowie PiS przeciw budowie „sądeczanki"? To absurd - mówi Mularczyk

Po pierwsze, szacowane skrócenie czasu jazdy do około 60 minut umożliwiłoby przyciągnięcie do miasta nowych inwestorów, co wiąże się z powstaniem dodatkowych miejsc pracy.

Po drugie, mieszkańcy regionu sądeckiego otrzymaliby alternatywę rozpoczęcia pracy czy studiów na terenie Krakowa, bez zmiany miejsca zamieszkania. Godzinna podróż nie jest bowiem rzeczą nadzwyczajną, a w miastach takich jak Warszawa czy wspomniany wcześniej Kraków jest codziennością.

Po trzecie, podniesienie standardu drogi poprawiłoby bezpieczeństwo podróżnych, bowiem na drogach szybkiego ruchu występuje mniej wypadków drogowych.

Przeczytaj też Droga K-75 znaczona krzyżami i śmiercią. Liczby mówią za siebie

Po czwarte, nowa droga ekspresowa ułatwiłaby dalszy rozwój przedsiębiorstw funkcjonujących w Nowym Sączu, które większość swoich produktów sprzedają w innych regionach Polski czy nawet Europy.

Jak niepotrzebny region uczynić potrzebnym?

Elity regionalne powinny wspólnie usiąść do jednego stołu i zdefiniować główne bariery oraz wizję rozwoju dla Małopolski Wschodniej  - mówią Dulak i Grzegorczyk.

- Dotychczas na Sądecczyźnie taka praca nie została wykonana. Pozwoli to określić potrzeby infrastrukturalne regionu, podjąć wspólne zobowiązania oraz określić plan działań. Gospodarzem takich rozmów powinien być włodarz największego miasta, jednak biorąc pod uwagę bierność lokalnej elity politycznej, rolę tę mogą przejąć też organizacje pozarządowe lub media lokalne. Tym ostatnim, od autorów raportu nieco się dostało.

Ich zdaniem, miejscowi żurnaliści powinni zrezygnować z „biwakowych” tematów na rzecz tych większego kalibru, jak wykluczenie transportowe”.

Z tego trendu wyłamuje się portal Sądeczanin. Info, który nie tylko o wykluczeniu komunikacyjnym Sądecczyzny pisze, ale także zainicjował akcję „sądeczanie chcą sądeczanki”. 

Pełną wersję raportu "Niepotrzebny region. Wykluczenie transportowe Małopolski Wschodniej" można pobrać klikając w link. 

Agnieszka Michalik [email protected] fot. J.B







Dziękujemy za przesłanie błędu