Wiceprezes STBS chce rządzić w sądeckim ZUS. Wcześniej był radnym PIS
Na oficjalnej stronie ZUS pojawił się komunikat, który z kandydatów, którzy złożyli CV spełnia wymogi formalne a tym samym kto zakwalifikował się do drugiego etapu rekrutacji.
Nazwisk jest pięć: Stanisław Franczak ( Nowy Targ), Rafał Górecki (Warszawa), Marcin Kopeć (Kraków) oraz Krzysztof Saczka i Krzysztof Żyłka z Nowego Sącza.
Pierwszy z nich to dotychczasowy dyrektor sądeckiego oddziału ZUS a drugi to obecny wiceprezes Sądeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego a wcześniej radny z ramienia PiS w Nowym Sączu.
Zobacz też: Nowy Sącz: W ZUS namawiali go do oszustwa?
Żyłka ma ukończone studia podyplomowe z zarządzania w służbie zdrowia. Kilka lat temu był dyrektorem krynickiego sanatorium Continental. Po przejęciu władzy przez PO Żyłka został zwolniony przez MSWIA w okresie, kiedy miła przerwę między jedną a drugą kadencją radnego. Poprzednia próbę zwolnienia skutecznie zablokowała właśnie sądecka rada (zgodnie z przepisami zwolnienie radnego wymaga zgody pozostałych członków rady), w której większość stanowił PIS.
Sprawa oparła się o sąd. W sądeckim Prawie i Sprawiedliwości komentowano ją szeroko jako polityczną.
Krzysztof Żyłka w trwającej obecnie kadencji zasiadał w radzie tylko do 1 czerwca 2015 roku, czyli do dnia w którym formalnie objął stanowisko wiceprezesa Sądeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Teraz z niego zrezygnuje?
Zobacz też: Sądecki ZUS rośnie w etaty. Powstanie ponad siedemdziesiąt miejsc pracy
- Nie wiem. Trudno mi się odnosić do konkursu, który jeszcze trwa. Przed człowiekiem stają różne wyzwania, na którymi musi się zastanowić. Ja też się jeszcze zastanawiam, i mam pełną aprobatę ze strony swoich przełożonych. Jak większość chciałbym żeby dyrektorem naszego ZUS został ktoś z Nowego Sącza - mówi Żyłka.
ZUS nie podaje informacji, kiedy finał naboru. Do sprawy wrócimy.
ES [email protected] Fot. archiwum sadeczanin.info