Co ma guzik Donalda Tuska do posła Mularczyka na sądeckiej stacji benzynowej

Blisko 25 mld złotych,  tyle w kieszeniach Polaków zostanie dzięki wprowadzonym przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego antyinflacyjnym tarczom. Takie dane podali dwaj sądeccy posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Arkadiusz Mularczyk i Jan Duda.

 - To potężne kwoty, które spowodują, że w znacznie mniejszym stopniu odczujemy galopującą inflację i wzrost cen – mówili parlamentarzyści.

- Od lutego mamy nieznaną w naszej gospodarczej rzeczywistości obniżkę podatku VAT na paliwa, nośniki energii, także na żywność i nawozy sztuczne,  co ma niebagatelne znaczenie dla sektora, który zajmuje się produkcją rolną – podkreślał poseł Jan Duda.  - To niezwykle ważne, bo ceny żywności zaczęły nam niebezpiecznie iść w górę. Mamy nadzieje, że obniżka VAT spowoduje, że ceny się ustabilizują, co doprowadzi to tego, że nie będzie się zwiększać poziom inflacji.

Czytaj też Jak Biedronka robi klientów w konia. Ludzie są po prostu wściekli! [ZDJĘCIA]

Jak wskazywał poseł Arkadiusz Mularczyk,  galopująca inflacja jest ogólnoświatowym trendem. – To nie tylko wynik pandemii, ale także manipulowania ceną gazu przez Rosję. Winna jest temu również polityka klimatyczna Unii Europejskiej, która obłożyła kraje emitujące dwutlenek węgla, przede wszystkim Polskę, dużymi opłatami klimatycznymi.

Zdaniem parlamentarzystów, podjęte przez rząd działania mające wesprzeć w tym trudnym czasie społeczeństwo, także przedsiębiorców, są bez precedensu.

- Nasi sąsiedzi ze Słowacji, Czech i Niemiec szturmują polskie stacje paliw i tankują pełne baki. To dowodzi, że polityka gospodarcza rządu jest przyjazna nie tylko dla nas, ale także dla obywateli graniczących z nami państw, którzy w ten sposób wspierają rozwój naszych firm i nasz ekonomiczny rozwój – podkreślali posłowie.  

Arkadiusz Mularczyk z przekąsem wspominał czasy rządów Platformy Obywatelskiej, która twierdzi, że obecna ekipa rządowa robi zbyt mało, żeby walczyć z galopującymi cenami i zjadanymi przez inflacje pensję Polaków.

- Kiedy rządziła PO również była inflacja – mówił Mularczyka. - Ówczesny premier Donald Tusk mówił, że gdyby miał guzik, który można by wcisnąć, żeby inflację obniżyć,  to on ten guzik by wcisnął.  Widzimy, że ten guzik jest. I wcisnął go premier Morawiecki poprzez obniżkę podatków. I widzimy realne korzyści dla polskich rodzin i przedsiębiorców. Nie mam żadnych wątpliwości, że gdyby teraz rządziła Platforma, mieliśmy europejskie ceny paliw. Obniżek na pewno by nie było.

Na jakie  obniżki cen paliw mogą liczyć  sadeccy kierowcy?  Więcej na ten temat można przeczytać w artykule  O ile spadły ceny benzyny w Nowym Sączu? Od dziś tańsze tankowanie, po nowemu

Dla porównania ceny benzyny sprzed trzech miesięcy Koszmarnie drogie tankowanie. W tym tygodniu ceny jeszcze pójdą w górę

Rządowa Tarcza Antyinflacyjna 2.0
•    obniżka VAT na paliwo z 23 proc. do 8 proc.,
•    obniżka VAT na gaz z 8 proc. do 0 proc.,
•    obniżka VAT na podstawowe produkty spożywcze do 0 proc.,
•    przedłużenie obniżki VAT na prąd do 5 proc.,
•    obniżka VAT na ciepło do 5 proc.,
•    obniżka VAT na nawozy z 8 proc. do 0 proc. ([email protected] ) fot.jm