Szukają firmy, która naprawi Grabową po powodzi. Do trzech razy sztuka?
Zacznijmy od tego, że w zakres inwestycji wchodzi rozebranie starej nawierzchni jezdni i wymiana jej na nową wraz z krawężnikami, ułożenie na nowo chodnika wzdłuż Barskiej (w obrębie skrzyżowania) a na Grabowej – lamp oświetleniowych. Jednym słowem: generalka. Dodatkowo to na wykonawcy spoczywać będzie organizacja ruchu na czas robót. Miasto wymaga też, by drogowcy do maksymalnie zminimalizowali utrudnienia na czas robót.
Zobacz też: Jak się zmienia ulica Nawojowska? Jak w teorii chaosu
Pierwszy przetarg było ogłoszony już w listopadzie 2021 roku. Tyle tylko, że okazało się, że miasta nie stać na realizację prac. Firma ZBD z Nowego Sącza zażądała 1 361 189 zł, Przedsiębiorstwo Drogowo- Mostowe z Dębicy jeszcze więcej, bo aż 1 819 208 zł a miasto zarezerwowało na inwestycję jedynie 658 956 zł, czyli kolejno dwa i trzy razy mniej. W drugim przetargu też pojawiły się tylko dwie propozycje - ta już wspomniana wyżej i spółki ZBD z Nowego Sącza - 2 281 908 zł.
Możliwości były dwie: negocjować albo unieważnić przetarg. Miasto skorzystało z drugiej opcji, bo zamykając 2021 rok nie dysponowało środkami, jakie można by było ewentualnie dopłacić do inwestycji dodatkowe środki z budżetu na zeszły rok. Prezydent Ludomir Handzel zapowiedział, że kolejny przetarg ogłoszony będzie dopiero w 2022 roku. I słowa dotrzymał a oferty w tym postepowaniu poznamy już 21 lutego. ([email protected] Fot.: archiwum sadeczann.info IM)