Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 11 maja. Imieniny: Igi, Mamerta, Miry
09/01/2019 - 19:40

Nowy Sącz: raport dotyczący Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego gotowy

Krzysztof Migacz, nowy prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu przygotował raport dotyczący sytuacji ekonomicznej spółki i osiągniętych przez nią wyników finansowych w ubiegłym roku. Jak informuje obecny szef zarządzający od niedawna tym przedsiębiorstwem, wynik finansowy spółki za rok 2018 zamknie się stratą w wysokości ok. 1 083,3 tys. złotych.

O trudnej sytuacji spółki, którą przedstawił nowy prezes MPK pisaliśmy kilka dni temu. Do rewelacji podawanych wtedy przez szefa przedsiębiorstwa ustosunkował się były prezes, który zarządzał tą spółką przez kilka lat.

Czytaj także: Nowy Sącz: to jest afera w MPK czy jej nie ma?

Wtedy informowaliśmy również, że Krzysztof Migacz zarządzający obecnie tą miejską spółką został zobligowany przez prezydenta miasta Ludomira Handzla do przygotowania raportu, dającego ogląd sytuacji. Dokument znalazł się na jego biurku.

Z przygotowanego raportu wynika, że straty, jakie zanotowało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne na dzień 31 grudnia 2018 roku, są o prawie pół miliona złotych wyższe, niż zakładano w planie finansowym.

Jak informuje Krzysztof Migacz, wynik finansowy spółki na dzień koniec ubiegłego roku zamknie się stratą w wysokości ok. 1 083, 3 tys. złotych. Plany przedsiębiorstwa zakładały stratę na poziomie 595,6 tys. zł, tym samym są one wyższe o 492 700 złotych.

Krzysztof Migacz wyjaśnia również w raporcie, co złożyło się na taki stan rzeczy.

- Na tę sytuacje złożył się wzrost cen paliw (o 11,07 proc.) - wylicza prezes Migacz. - To przełożyło się na to, że na paliwo wydano więcej o 277 tysięcy złotych, niż pierwotnie zakładano. W budżecie miasta na 2018 rok zakładany był wzrost cen na poziomie 6 proc. Na kondycji finansowej spółki odbiły sie także remonty i inwestycje  drogowe realizowane w mieście (budowa mostu heleńskiego, czy remont ul. Długosza), co spowodowało spadek przychodów ze sprzedaży biletów, głównie na liniach 41,42,33,34 (większość jeździ objazdami na osiedle Helena).

Sporo mieszkańców okolicznych gmin dojeżdżających do pracy albo do szkoły do centrum miasta zrezygnowała z dojazdów własnymi samochodami i przesiadła się do kursującego szynobusu. Te trudności komunikacyjne, zdaniem nowego prezesa spółki, przełożyły się na to MPK straciło w ciągu roku prawie 87,4 tys. zł.

- O kwotę 144 tys. złotych została też zwiększona roczna rezerwa na świadczenia pracownicze - dodaje Krzysztof Migacz. - Pieniądze te mają być wydane w tym roku.

Jak wynika z przygotowanego raportu Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne  dysponuje obecnie 76 autobusami.  Średni wiek pojazdów to 15 lat, a w związku z tym ulegają one częstym awariom.

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu