Nowy Sącz: co czytają mieszkańcy? Po jaką książkę sięgają?
Sądecka Biblioteka Publiczna w Nowym Sączu od wielu lat boryka się z brakiem miejsca. To wasza bolączka. Jest nadzieja na rozbudowę biblioteki, albo zyskanie nowej siedziby?
- Brak miejsca był zawsze bolączką biblioteki. Kieruję nią od trzech lat i już poczyniłem pewne kroki, aby zaradzić tej sytuacji. Nie jest to łatwe. Trzeba przede wszystkim pozyskać niezbędne pozwolenia oraz zgromadzić środki – mam tu na myśli dofinansowanie. Prezydent Nowego Sącza wspiera mnie w tych działaniach.
W ubiegłym roku jedna z filii Sadeckiej Biblioteki Publicznej w Biegonicach została przeniesiona do Galerii Sandecja. Ktoś powie: jeszcze biblioteki nie było w galerii handlowej…
- A co w tym dziwnego, jesteśmy otwarci na nowe spojrzenie i miejsce biblioteki w życiu społecznym. Otworzyliśmy ją w lipcu ubiegłego roku i od razu zauważyliśmy wzrost czytelnictwa w tej filii. Od momentu jej uruchomienia zorganizowaliśmy trzy spotkania autorskie, które cieszyły się ogromną popularnością. Galeria Sandecja udostępniła nam ponad 50 metrową przestrzeń, w której organizujemy eventy. Jest to biblioteka dla dwóch sądeckich osiedli Biegonice i Dąbrówka. Jest dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Jest to pierwsza biblioteka w Małopolsce mieszcząca się w galerii handlowej, przyjazna bardzo nowoczesna i kolorowa. To jest mój i całego naszego zespołu bibliotekarzy wielki sukces.
Planuje Pan przenosić następne filie do galerii handlowych?
- Na razie nie. Nasze filie w osiedlach są bardzo potrzebne. Przychodzą do nich mieszkańcy lokalnej społeczności. Bibliotekę mają na miejscu, jest to również przestrzeń do spotkań nie tylko z książką ale również z drugim człowiekiem. Korzysta z nich sporo starszych czytelników, którzy przychodzą do biblioteki nie tylko po to, by wypożyczyć książki, ale też po to, by porozmawiać. Nie zdajemy sobie nawet sprawy ile osób jest samotnych i potrzebuje kontaktu z drugim człowiekiem. Potrzebuje tego, by porozmawiać.
Trochę statystyki - rekord czytelniczy Sadeckiej biblioteki publicznej należy do…?
- Osobą, która w ubiegłym roku przeczytała najwięcej książek okazał się 60-letni mężczyzna. Przeczytał ponad 700 książek. Drugie miejsce miał siedmioletni chłopiec - z wynikiem prawie 700 przeczytanych książek, a trzecie miejsce miała 75-letnia czytelniczka
Sądecka Biblioteka Publiczna im. J. Szujskiego w Nowym Sączu jest największą placówką biblioteczną na Sądecczyźnie. Z jednej strony jest to powód do dumy – czołowa placówka w regionie, z drugiej zaś bycie największą niejako obliguje do…
- Do pracy, by ciągle się rozwijać, nadążać za potrzebami czytelników, wychodzić z nową ofertą usług czytelniczych, tworzyć jak najwięcej miejsca i wspólnej przestrzenni do tego żeby Biblioteka jako ośrodek kulturotwórczy, promowała pozytywne wzorce zachowania wśród dzieci i młodzieży, budowała więzi międzyludzkie i wzmacniające lokalną społeczność.
Dziękuję za rozmowę
Iga Michalec, fot. IM.
Strony
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7