Mieszkańców ulicy Kamiennej krew z powodu Kamionki zalewa

- To od nas ledwie kilka kilometrów, a jakby inny świat - mówią o nowej drodze z chodnikami w Kamionce Wielkiej mieszkańcy sądeckiej ulicy Kamiennej. Sami mają na razie rozkopy. Kiedyś może zamienią się w długo wyczekiwane metry bezpieczeństwa.

- Aż krew człowieka z zazdrości zalewa, kiedy się patrzy na sąsiadującą z nami Kamionkę. Zakończyli ten remont drogi z Nowego Sącza do Florynki. Nowa nawierzchnia, nowe chodniki, nawet mają nowoczesne skrzyżowanie, a my czekamy na ten nasz chodnik jak na zbawienie.

Czytaj też Naznaczona tragediami ulica w Nowym Sączu bez chodnika. - Czy znowu musi dojść do nieszczęścia, żeby się nad nami zlitowali? - pytają mieszkańcy

Rzeczywiście, w porównaniu z ulicą Kamienną, Kamionka to inny świat, w którym inwestycjami rządzi powiat.

- Ta droga wymagała pilnych prac. Kierowcy, którzy poruszają się ta trasą przestali teraz narzekać na dziury i koleiny. Mogą jechać po gładkiej, nowej nawierzchni. Zrobiliśmy również przejścia dla pieszych, zatokę autobusową i most. Został też wyremontowany mur oporowy na długości ponad 250 metrów w Królowej Górnej - mówi na łamach powiatowego portalu wicestarosta Antoni Koszyk.

Inwestycja kosztowała prawie 2 miliony złotych. W Królowej Górnej został też wyremontowany most i budowlańcy położyli prawie dwa kilometry chodników.

A co słychać na Kamiennej, gdzie rządzi miasto?

Czytaj też Prawdziwy cud się stał na ulicy Kamiennej w Nowym Sączu [WIDEO] [ZDJĘCIA]

Na razie tylko ziemie zwieźli i krzaki wykarczowali, a teraz zapadła głucha cisza. Czy oni z tym zdążą do końca grudnia, tak jak obiecali? - zastanawiają się mieszkańcy.

[email protected] fot. Jm. Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu

Skomentuj