Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 6 maja. Imieniny: Beniny, Filipa, Judyty
02/10/2018 - 12:05

Gródek nad Dunajcem: jak tędy ominąć Just, skoro droga zerwana od miesięcy?

Od kilku miesięcy mieszkańcy gminy Gródek nad Dunajcem z coraz większym zniecierpliwieniem patrzą na drogę wojewódzką nr 975 a dokładniej na zerwany odcinek asfaltu między Wolą Kurowską a Sienną. Drogowcy, którzy mieli drogę remontować jedynie zdjęli nawierzchnie i ślad po nich zaginął. Podobnie jak po oznaczeniach, które powinny ostrzegać kierowców, że nawierzchnia jest tu nierówna. Co się stało?

Zobacz też: Dramatyczny wypadek w Łyczance. Kierowca zakleszczony w aucie [ZDJĘCIA]

- Wiecie państwo co tu się działo wczoraj? To przechodzi ludzkie pojęcie. Z powodu wypadku zamknięto na kilka godzin objazd Justu i wszyscy kierowali się na tę drogę. A tu muldy takie, że tylko się modlić żeby zawieszenia nie urwało – zaalarmował nas Czytelnik.

- Jak można sobie pójść z placu budowy i zostawić rozkopaną drogę, kiedy zamyka się całkowicie krajówkę na Juście? To przecież było do przewidzenia, że kierowcy nie będą korzystać tylko z tych wyznaczonych objazdów, ale będą jechać na Gródek i Sienną.  Mówię o tych wszystkich, co jadą od Tarnowa, Zakliczyna czy Wojnicza – irytuje się mężczyzna i zaznacza, że tak naprawdę miejscowi boją się, co przyniesie na rozkopanej drodze wojewódzkiej zima…

Zobacz też: Remont drogi z Gródka do Nowego Sącza potrzebny od zaraz. Skończyło się na…5 km. Dlaczego?

Przypomnijmy. Remont drogi nr 975 został podzielony na kilka etapów i problemy zaczęły się już na etapie wybierania wykonawców. Na przebudowę odcinka Sienna – Bartkowa-Posadowa pierwszy przetarg trzeba było unieważnić, bo wszystkie złożone oferty były za drogie a drugi, bo wcale nie było zainteresowanych realizacją inwestycji.

Co się dzieje dziś? Dlaczego prace przerwano?

Janusz Klag, kierownik rejonu dróg wojewódzkich w Nowym Sączu jest akurat na urlopie. Dzwonimy po wyjaśnienia do Urzędu Gminy w Gródku nad Dunajcem. Wójtowi nawet nie trzeba tłumaczyć o co mają pretensje kierowcy. – To tylko dowód na to jak ta droga jest ważna dla całego rejonu – komentuje na wstępie Józef Tobiasz i zaraz przechodzi do tłumaczenia, co jest powodem przestoju.

- Po remoncie kategoria tej drogi ma się zmienić na wyższą i stąd droga musi być szersza. A niestety miejscami po prostu na ich poszerzenie. Województwo wystąpiło do ministerstwa infrastruktury o odstępstwo, które tylko i wyłącznie minister może wydać.

Temat ciągnie się od maja, a bez zielonego światła z Warszawy drogowcy nic nie zdziałają - istniejącej drogi nie da się już poszerzyć, bo część i tak jest już wybudowana na nasypach.

Dlaczego inwestor i administrator drogi nie pomyśleli o tym, przed wejściem na plac budowy. Tobiasz dyplomatycznie milczy. Na koniec ma jednak informacje, która być może pocieszy miejscowych – na dniach ma zostać popisana umowa na przebudowę kolejnego odcinka drogi 975. – Od Gródka do Bratkowej, gdzie powstanie nawet kawałek ścieżki rowerowej. W ramach prac zostanie wykonany tez nowy most w Bartkowej i rondo w kierunku na Rożnów – informuje samorządowiec.

ES [email protected] Fot.: MS







Dziękujemy za przesłanie błędu