Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
13/11/2016 - 12:00

Przysietnica: Samochód w potoku. Cud, że nikt nie zginął

Patrząc na te dramatyczne zdjęcia, aż trudno uwierzyć, że pięciu osobom, które jechały wczoraj osobowym Renault nic groźnego się nie stało. Samochód zjechał w Przysietnicy z drogi, wyłamał barierkę ochronną i stoczył się do potoku.

Wczoraj na Sądecczyźnie panowały bardzo trudne warunki atmosferyczne. Z każdą godziną pogarszały się.

Horror na drogach rozpoczął się pod wieczór, gdy intensywnie zaczął padać śnieg. Na drogach zrobiło się bardzo ślisko. Służby ratownicze jeździły w całym regionie od kolizji do kolizji. Niektórzy kierowcy kończyli jazdę w przydrożnych rowach, albo pojazdy, które prowadzili dachowały.

Auto wpadło do potoku w Przysietnicy

Do najpoważniejszego zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w Przysietnicy (gmina Stary Sącz). Samochód osobowy marki Renault wjechał do potoku. Cud, że nikt nie zginął. W samochodzie podróżowało pięć osób.

Zobacz także: Akcja strażaków na parkingu przy ul. Prażmowskiego. Z pojemnika wyciekł kwas

Kierujący pojazdem jadąc w kierunku Barcic stracił panowanie nad autem, które uderzyło w barierę energochłonną. Samochód ją wyłamał i stoczył się do potoku. Kiedy na miejsce zdarzenia dotarli ratownicy, auto znajdowało się w korycie potoku na dachu.

- Pięć osób, które podróżowały samochodem wyszły z niego samodzielnie – poinformował portal Sądeczanin.info st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego w Nowym Sączu. – Wydostały się one z koryta potoku. Strażacy sprawdzili, czy podróżujący nie potrzebują pomocy. Taka konieczność zaszła w przypadku jednej z nich.

Auto wpadło do potoku w Przysietnicy

Wszyscy podróżujący Renault zostali przebadani na miejscu zdarzenia przez załogę karetki pogotowia ratunkowego. Nikt nie został zabrany do szpitala.

Strażacy przeszukali samochód oraz pobliski teren. Ratownicy musieli upewnić się czy w aucie jeszcze ktoś nie jechał.

Do Przysietnicy wezwano ciężki samochód ratownictwa technicznego z jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 1 w Nowym Sączu, który pomógł wydobyć auto z koryta potoku. Renault pozostawiono na poboczu. Uszkodzoną barierkę energochłonną zabezpieczono taśmą ostrzegawczą.

Policjanci ukarali kierującego Renault mandatem.

W trakcie prowadzonych działań ratowniczych ruch na drodze był wstrzymany. 

(MACH), Fot. PSP w Nowym Sączu. 

Przysietnica, auto w potoku










Dziękujemy za przesłanie błędu