Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 10 maja. Imieniny: Antoniny, Izydory, Jana
21/09/2016 - 11:35

Nowy Sącz: Kara za „zdradę”? Gimnastyka korekcyjna tylko dla wybranych dzieci

Od września tego roku Międzyszkolny Ośrodek Gimnastyki Korekcyjnej przyjmuje tylko dzieci, które uczęszczają do szkół na terenie Nowego Sącza. Dzieci zameldowane w Nowym Sączu, ale uczące się gdzie indziej muszą odejść z kwitkiem?

- Drodzy rodzice, niektórzy w was mimo zameldowania w Nowym Sączu posyłacie dzieci do szkół poza Nowym Sączem, nie tylko ponadgimnazjalnych ale i podstawówek czy gimnazjów. Najświeższa wiadomość dla Was - Międzyszkolny Ośrodek Gimnastyki Korekcyjnej w Nowym Sączu nie przyjmie Waszych dzieci na gimnastykę korekcyjną ponieważ Wasze dziecko choć mieszka w Nowym Sączu to nie edukuje się w mieście więc może być krzywe. Gratuluję pomysłu, jeszcze nie wiem komu z naszych władz, ale może dowiem się tutaj. Jeżeli coś o tym wiecie - piszcie, może coś z tym zrobimy? - to treść wpisu pani Beaty Jędrusik z facebookowego Forum Mieszkańców Nowego Sącza.

Zobacz też: Nowy Sącz: Na niepubliczne przedszkola padnie blady strach? Wszystkie dzieci nasze są…

Wpis brzmi alarmująco, wady postawy u dzieci w wieku szkolnym, to już niemal codzienność dlatego postanowiliśmy treść skonfrontować bezpośrednio u źródła.

Przy okazji okazało się, że z powodu remontu Międzyszkolnego Ośrodka Gimnastyki Korekcyjnej zapisy prowadzone są pod zupełnie innym numerem niż ten podany na stronie. Gdy już się dodzwoniliśmy usłyszeliśmy w odpowiedzi:

- Tak to prawda. Takie dostaliśmy wytyczne z Urzędu Miasta, że od tego roku szkolnego mogą się do nas zapisywać tylko dzieci, które uczą się w szkołach na ternie Nowego Sącza.

Jaki jest powód tej decyzji? Czy chodzi o subwencje oświatowe, które idą za dzieckiem do placówki, w której się uczy? 

Zobacz też: Wrzesień - dramat w portfelu! Ile kosztuje szkoła?

- Najprawdopodobniej tak - usłyszeliśmy w słuchawce, ale po szczegóły odesłano nas do Wydziału Edukacji.

Dziś (21. 09.) dyrektor był nieobecny więc o wyjaśnienia poprosiliśmy przewodniczącego Komisji Edukacji rady miasta Janusza Kwiatkowskiego.

- Słyszałem o sprawie i chcę to zbadać - komentuje Kwiatkowski, zastrzegając jednocześnie, że regulacja w tej sprawie nie przechodziła przez komisję rady. Radny nadmienił też, że sprawa jest poważniejsza i radni będą chcieli szczegółowo przyjrzeć się funkcjonowaniu MOGK i konsekwencjom ustaleń wprowadzonych w tej placówce przez Urząd Miasta.

Do sprawy wrócimy.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu