Nikt tego nie wiedział o Katarzynie Zielińskiej. Poruszające wyznanie aktorki ze Starego Sącza
Romanse, zdrady, rozwody…w świecie polskich celebrytów to jak chleb powszedni. Chlubnym wyjątkiem jest Katarzyna Zielińska. Pochodząca ze Starego Sącza aktorka od dziesięciu lat jest szczęśliwą żoną biznesmena Wojciecha Domańskiego i mamą dwóch synów.
Niedawno para z wielką pompą świętowała rocznicę ślubu. Były ponowne oświadczyny z pierścionkiem i wesele na bis z szalonymi tańcami. Zdjęcia z rodzinnej uroczystości aktorka pokazała na Instagramie.
Czytaj też Najpiękniejsza sądecka bizneswoman. Jej uroda może przyprawić o zawrót głowy! [ZDJĘCIA] [WIDEO]
Dopadła ją depresja
Zawsze pogodna, zawsze uśmiechnięta, pozytywnie nastawiona do życia, celebrująca rodzinne szczęście, taki wizerunek własnego życia rysuje Katarzyna Zielińska w mediach społecznościowych. Dopiero teraz w jednym z wywiadów zdradziła, że zmagała się z depresją poporodową.
Aktorka była gościem w podcaście Natalii Hołowni i Martyny Wyrzykowskiej „Ładne Bebe”. Opowiadała o późnym macierzyństwie i wychowywaniu dzieci. Zdradziła, że tak jak wiele innych kobiet, doświadczyła depresji poporodowej.
Te ciężkie chwile aktorka przeżywała po przyjściu na świat pierwszego syna. Jak mówiła, początkowo sama nie wiedziała, co jej dolega. Różnicę w jej zachowaniu dostrzegli najbliżsi.
- Bo ja tak chciałam siedzieć… mały sens widziałam, taką czarną dziurę czasem miałam – opowiadała Zielińska i podkreślała, że w tych ciężkich chwilach mogła liczyć na wsparcie najbliższych, męża i siostry.
Była wiecznie zestresowana
Przyznała też, że nie radziła sobie z karmieniem piersią, co wzbudzało w niej poczucie winy. - Jeśli pytacie, czy przynosiło mi to jakąś superfrajdę? Nie, ja byłam wiecznie zestresowana. Pamiętam, że wpadłam w taką paranoję, że muszę odłożyć bardzo dużo, bo jak mi zabraknie tego pokarmu. (…) Miałam taką paranoję, żeby nam wystarczyło, żebym była taką wystarczającą mamą. I też czasem sobie myślę Boże, że mi też wtedy ktoś nie powiedział: „Kasia, już przystopuj” Byłam zła, że ktoś mnie ciągle pyta „Karmiłaś piersią czy nie?”, że sobie myślę: „Dlaczego ty mnie pytasz, to jest moja osobista sprawa”. A jeszcze ten nacisk sama sobie dawałam, więc to było jakieś błędne koło – zwierzała się aktorka.
Czytaj też Jedni się rozwodzą, oni są razem pół wieku. Jakie są tajemnice ich małżeńskiego szczęścia [ZDJĘCIA]
Rodzina się powiększy?
Katarzyna Zielińska późno zdecydowała się na macierzyństwo. Pierwsze dziecko urodziła kiedy miała trzydzieści pięć lat, drugie w wieku trzydziestu ośmiu. Jak przyznała, w kwestii powiększenia rodziny jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.
Ja nigdy takiej kreski nie stawiam. Bardziej mnie martwi, że a może wiek, że jestem po 40-stce. Ale nie postawiłam nigdy kropki absolutnie, ale nie wiem, co będzie – powiedziała pochodząca ze Starego Sącza aktorka.([email protected]) fot, Instagram
Zobacz zdjęcia Katarzyny Zielińskiej i jej męża. Kliknij TUTAJ
Strony
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- następna ›
- ostatnia »