Wyszła z domu i nie wracała. To była walka z czasem i pogodą [ZDJĘCIA]
Początkiem kwietnia nasz region zaatakowała zima. Bardzo trudne warunki panują szczególnie w górach i lasach. To właśnie w takiej aurze odbywały się w nocy z soboty na niedzielę poszukiwania w Starej Wsi (powiat Limanowski)
- O 22:03 ratownik dyżurny na stacji centralnej w Rabce-Zdrój odebrał zgłoszenie od policji w Limanowej z prośbą o wsparcie poszukiwań 65-letniej kobiety, która wyszła z domu ok. 14:30 i do tego czasu nie wróciła – informują ratownicy z Grupy Podhalańskiej GOPR.
Padający śnieg był na pewno dużą przeszkodą w całej akcji. W poszukiwania, oprócz 33 ratowników GOPR-u, zaangażowanych było także kilkudziesięciu strażaków z Limanowej i jednostek OSP z całej okolicy, policjanci oraz grupa poszukiwawczo-ratownicza z Myślenic.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Poszukiwana została odnaleziona 35 minut po północy. Pomógł w tym dron wyposażony w kamerę termowizyjną. Zmartwiona rodzina kobiety mogła odetchnąć z ulgą.
Przypomnijmy, że poszukiwania w naszym regionie trwały również kilkukrotnie w marcu. Służby szukały wówczas m.in. 51-latka i 14-latki. W obu przypadkach wszystko zakończyło się szczęśliwie. ([email protected], fot.: OSP Łososina Górna, Grupa Ratownicza GOPR)