Szybki i mokra a potem fruuu: ogrodzenie i rów

Nadmierna prędkość i mokra nawierzchnia to dwie przyczyny dwóch ostatnich kolizji na terenie powiatu limanowskiego. Dwa auta wypadły z drogi. Jak do tego doszło?

- O godzinie 19:15 w Mszanie Dolnej na ulicy Słomka 27-letni kierujący pojazdem marki Fiat na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i w wyniku czego zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie przy prywatnej posesji - relacjonuje mł. asp. Jolanta Mól oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Limanowej

Zobacz też: Cztery osoby w szpitalu, dwa auta skasowane. Dramatyczna relacja strażaków

Do kolejnej kolizji doszło już w nocy, tuż po godz. 2:00 w miejscowości Mstów. - Tu 22-letni kierowca renault nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu i doprowadził do wywrócenia się pojazdu - mówi policjantka.

Obaj kierowcy byli trzeźwi, obaj wyszli z kolizji cało i obaj zostali ukarani mandatem.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info

Skomentuj