Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 21 maja. Imieniny: Jana, Moniki, Wiktora
06/06/2016 - 09:35

Lidl nie sprzedaje naszych, regionalnych wód. Inni nie mają z tym problemu

Sądecczyzna słynie z wód mineralnych, ale nadal w wielu sklepach próżno szukać naszego sztandarowego produktu. Lidl na przykład nie sprzedaje żadnej z naszych słynnych marek. Ma wprowadzić jedną, ale... pod swoją marką.

W Biedronce od niedawna można kupić Muszyniankę, ale w konkurencyjnym, Lidlu nie ma ani jednej wody z Sądecczyzny. Zapytaliśmy sieć, dlaczego?

- Cały czas rozwijamy naszą ofertę, aby jak najlepiej odpowiadać na potrzeby naszych klientów. Doceniamy walory wód wydobywanych na Sądecczyźnie. Aktualnie przygotowujemy niespodziankę dla naszych klientów – już niebawem  w Państwa regionie dostępna będzie woda z okolic Muszyny pod marką Saguaro - poinformowała nas Anna Biskup PR Manager Lidl Polska.

Jakiś czas temu w słowniku sądeckiego biznesu pojawiło pojęcie lokalnego protekcjonizmu. Pod szyldem „Marki Sądeckiej” do sklepów  wprowadzane są produkty ściśle związane z naszym lokalnym biznesem, naszą tradycją: miody, sery, pieczywo, piwa.

By móc promować się jako lokalna marka, producenci muszą spełnić określone wymogi. W produkcie sądeckim musi być jak najwięcej sądeckiego. Chodzi o składniki, receptury, nasze, lokalne miejsca. Sądeccy wytwórcy chcą być jednoznacznie kojarzeni właśnie z tym miejscem. Tym samym nazwa Saguaro nijak się ma do muszyńskiej wody.

Ale posunięcie Lidla jest na szczęście wyjątkiem. Inne sieci szanują oczekiwania miejscowych i zamiast tuszować, eksponują rodzime pochodzenie produktu. Tak na przykład jest w Intermarche.

Urszula Lustofin, reprezentująca Intermarche w Nowym Sączu, mówi wprost, że nie da się działać bez lokalnych marek. Są bardzo dobre jakościowo, w niczym nie odbiegają od konkurencyjnych z innych regionów a przede wszystkim klienci oczekują ich na półkach. Rośnie też świadomość sądeczan, że sprzedaż miejscowych produktów wspomaga ich miejsca pracy.

- Z wód mamy Piwniczankę i Kryniczankę. Jest woda Cechini. Mamy pierogi od Kasi Kacprzyckiej, na stałe są u nas produkty Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej. Są ciasteczka TuTu bio ze Starego Sącza - podkreśla Lustofin zastrzegając jednocześnie, że kolejne marki z Sądecczyzny będą się systematycznie pojawiać w Intermarche. 

Lustofin

ES [email protected]

Fot. ilustracyjne: archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu