Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 20 maja. Imieniny: Bazylego, Bernardyna, Krystyny
10/04/2017 - 10:40

Co ze śliwowicą? Minister ma powołać speckomisję, by krasiła lica legalnie

Śliwowica na ustach wsyzstkich. Wójt Jan Dziedzina podkreśla, że trzeba zrobić porządek ze wszystkimi owocowymi destylatami w Polsce, bo jak padnie jedynie hasło: łącka śliwowica, to nic z tego nie będzie. A senator Stanisław Kogut zapowiada powołanie specjalnej komisji, która ma przygotować projekt ustawy.

Mija prawie rok od spotkania producentów śliwowicy z ministrem rolnictwa Krzysztofem Jurgielem. Szef resortu obiecał działania w kierunku legalizacji jej sprzedaży i na tym ucichło.

Obecnie znak towarowy "łącka śliwowica" chroni prawnie urząd patentowy, ale obowiązujące przepisy i wysoka akcyza uniemożliwiają sadownikom legalną produkcję i sprzedaż alkoholu.

Zobacz też: Daje krzepę, krasi lica, ale wciąż nielegalnie. Minister Jurgiel da szansę łąckiej śliwowicy?

- Nic nie przepadło, wszystko idzie do przodu. Minister Jurgiel i minister Bieńkowski mają powołać specjalną komisję, taką składającą się z prawdziwych specjalistów, którzy przygotują projekt ustawy – zapewnia senator Stanisław Kogut. Chodzi o to, by pogodzić interes skarbu państwa i interesem producentów, którzy liczą na maksymalne obniżenie akcyzy.

Skoro komisja, to dzwonimy do wójta Łącka Jana Dziedziny, ale ten już entuzjazmem nie tryska. O powołaniu komisji ani tym bardziej o jakichkolwiek terminach powstania ustawy nic nie wie. Wie natomiast, że: – Jeśli nie zrobimy szerokiej akcji, nie wytłumaczymy wszystkim, że ta ustawa ma kompleksowo rozwiązać problem owocowych destylatów w całej Polsce, to nic z tego nie będzie. Jest tyle roboty legislacyjnej, że jeśli będziemy mówić tylko: łącka śliwka i łącka śliwka, to nic z tego nie będzie.

ES [email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu