Nowy Sącz: największe miasto w regionie powinno mieć ZOL

Zakład opiekuńczo-leczniczy (ZOL) zapewnia opiekę pacjentom po hospitalizacji. Do zakładu opiekuńczo-leczniczego trafiają osoby, których stan zdrowia, po wyjściu ze szpitala, nie pozwala jeszcze na funkcjonowanie w warunkach domowych.

- Taki ośrodek sprawuje opiekę medyczną całodobowo. Głównie obejmują opieką pacjentów przewlekle chorych, z niepełnosprawnością lub po ciężkiej chorobie czy zabiegu operacyjnym. Zdecydowanie brakuje w Nowym Sączu takiego obiektu - dodaje Iwona Mularczyk.  Zakład opiekuńczo-leczniczy odciążyłby oddział geriatryczny sądeckiego szpitala. Specjalistyczny personel pomógłby także rodzinom w opiece nad chorymi.

- W takim ośrodku pacjent może liczyć na pomoc zespołu specjalistów: lekarzy, np. internisty, psychiatry, czy neurologa, ale także pielęgniarek, psychologa, rehabilitanta, dietetyka. Taka opieka pomaga w szybszym tempie dojść do zdrowia pacjentom. W jednym miejscu chory ma zapewnionych wszystkich, potrzebnych specjalistów – zaznacza kandydatka na prezydenta Nowego Sącza.

Zgodnie z pomysłem Iwony Mularczyk działkę pod budowę obiektu miasto przekazałoby bezpłatnie sądeckiemu szpitalowi. Urząd wsparłby także sądecką lecznicę przy realizacji przedsięwzięcia.

- To zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż wyprzedaż majątku miasta pod budowę kolejnego biurowca. Trzeba zająć się prawdziwymi potrzebami Nowego Sącza, a w dzisiejszym zabieganym świecie, taki ośrodek jest istotny z punktu widzenia zarówno pacjenta jak i jego rodziny - dodaje.

Na Sądecczyźnie mamy dwa zakłady opiekuńczo-lecznicze i żaden nie jest zlokalizowany na terenie naszego miasta. Planowana inwestycja przewiduje miejsca dla 100 pacjentów.

Materiał finansowany ze środków KW Prawo i Sprawiedliwość