Zaskoczenie? Sądeczanie nie popierają pomocy dla przygranicznych migrantów
Kilka dni temu informowaliśmy o akcji zorganizowanej przez Dariusza Popielę. Sądecki kajakarz postanowił zorganizować zbiórkę pieniędzy na rzecz migrantów znajdujących się na granicy z Białorusią. Łącznie dokonał zakupów na kwotę 9 tys. zł.
Kupił za nią, o czym poinformował na Facebooku, m.in. koce grzewcze, śpiwory i power banki. Do artykułu o jego wyczynie dołączyliśmy sondę. Pytanie brzmiało: „czy popierasz pomoc dla migrantów znajdujących się na granicy z Białorusią?”.
Zdecydowana większość głosujących, bo aż 69 proc. zaznaczyła odpowiedź „nie”. Twierdząco odpowiedziało 31 proc. osób. Jak się zatem okazuje, nie wszyscy sądeczanie patrzą przychylnym okiem na tego typu przedsięwzięcia.
Różnica zdań była widoczna również w komentarzach pod artykułem. Niektórzy użytkownicy chwalili sportowca za to, co zrobił i twierdzili, że wykazał się wielkim sercem. Inni z kolei podkreślali, że w Nowym Sączu jest wiele osób, którym można pomagać, a migrantom z Białorusi może co najwyżej udostępnić miejsce pod swoim dachem.
Wydaje się, że oddaje to dobrze nastroje jakie panują w naszym państwie. Część społeczeństwo uważa, że osoby na granicy to uchodźcy, którym trzeba pomagać. Pozostali twierdzą, że to nielegalni migranci i popierają budowę muru, który ma im utrudnić przedostanie się do Polski. Zdania są podzielone. ([email protected], fot.: zdjęcie ilustracyjne/ Unsplash)