Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 26 maja. Imieniny: Eweliny, Jana, Pawła
02/01/2014 - 14:53

Zaatakowali paralizatorem kolegę. Teraz trafią przed sąd

Trzej uczniowie Gimnazjum nr 6 w Nowym Sączu, którzy 16 grudnia zaatakowali młodszego kolegę paralizatorem, odpowiadać będą przed sądem rodzinnym. Opiekunowie poszkodowanego 14-latka proszą szkołę, aby nie informowano mediów o jego stanie zdrowia.
Przypomnijmy do zajścia doszło podczas tzw. długiej przerwy. Dwóch uczniów gimnzajum w wieku 15 i 16 lat poraziło ucznia z pierwszej klasy paralizatorem. Chłopiec na chwilę stracił przytomność, trafił również na obserwację do sądeckiego szpitala, skąd przewieziony został do Krakowa na specjalistyczną diagnozę. Opiekunowie prawni 14-latka, poprosili dyrektor Julitę Szofer-Florek, która jest z nimi w stałym kontakcie telefonicznym, o niekomentowanie stanu zdrowia ucznia.
Sprawą zajmuje się policja – mówi dyrektor Gimnazjum nr 6.
Policja prowadziła w tej sprawie czynności procesowe w kierunku art. 160 kk, czyli narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Po przesłuchaniu świadków i podejrzanych przekazała sprawę przeciwko trzem nieletnim do sądu rodzinnego.
Wszystkie materiały i dowody rzeczowe zostały już przekazane. Sąd zwrócił się do urzędu stanu cywilnego o nadesłanie skróconych odpisów aktów urodzenia dwóch z trójki uczniów, ponieważ były braki w tym zakresie – mówi sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Jakie konsekwencje mogą zostać wyciągnięte wobec brutalnego ataku na szkolnego kolegę?
Mogą to by środki wychowawcze lub poprawcze – dozór rodziców lub kuratora, umieszczenie w ośrodku wychowawczym, a w szczególnie ciężkich przypadkach zakład poprawczy – dodaje sędzia Kijak.
Najprawdopodobniej uczniowie kupili paralizator na giełdzie biegonickiej. Na posiadanie takiego niebezpiecznego urządzenia nie jest wymagane zezwolenie. Dotychczas Gimnazjum nr 6 miało opinię bezpiecznej szkoły, co poświadcza nawet certyfikat przyznany jej przez policję w czerwcu 2013 roku.

(JB)
Fot. SXC.hu







Dziękujemy za przesłanie błędu