Wójt Bernard Stawiarski: Oszczędnością i pracą ludzie się bogacą

Wszystkie gminy oceniono opierając się na zestawie 11 wskaźników szczegółowych zgrupowanych w trzech kategoriach: dynamika rozwoju, generowanie dochodów i aktywność inwestycyjna. W każdej kategorii wyłonieni zostali zwycięzcy.
W kategorii „Generowanie dochodów” oparto się na relacji nadwyżki operacyjnej do wydatków bieżących, nadwyżki operacyjnej per capita, udziale dochodów własnych w dochodach ogółem oraz dochody własne per capita. Tu najlepsza okazała się gmina Chełmiec, wyprzedzając gminy Nawojowa (drugie miejsce) i Stary Sącz (trzecie miejsce). Chełmiec zajął także drugie miejsce w kategorii „Dynamika zmian” – tu najlepsza była gmina Łososina Dolna, a za Chełmcem uplasowała się gmina wiejska Grybów.
- Jeżeli chodzi o generowanie dochodów to przede wszystkim chcę podkreślić jedną rzecz: powszechnie uważa się, że gmina Chełmiec jest najbogatszą gminą w powiecie nowosądeckim, a to nieprawda, bo jeśli porównamy dane statystyczne z GUS z roku 2011 i lat wcześniejszych, to w skali województwa małopolskiego jesteśmy na czwartym miejscu od końca w kategorii dochodu na mieszkańca – komentuje wygraną swojej gminy w kategorii "Generowanie dochodów" wójt Chełmca, Bernard Stawiarki. – Mamy co prawda budżet w wysokości około 100 mln złotych, ale trzeba pamiętać, że na terenie gminy mieszka 27 tysięcy mieszkańców – zaznacza dodając, że wskaźnik Chełmca to 3,2 tys. zł dochodu rocznie na mieszkańca, podczas gdy – dla przykładu - Krynica-Zdrój ma ok. 5 tys. dochodu na mieszkańca.
- Ciekawostką jest, że Nowy Sącz jako miasto, jeśli chodzi o dochody na mieszkańca, jest w kraju na 10 miejscu, jeśli chodzi o najwyższe dochody na mieszkańca, więc dziwię się, skąd te wysokie podatki i wysokie opłaty akurat w Nowym Sączu? – zastanawia się Stawiarski. - Dla porównania, jeśli mówimy o budżecie, to budżet Nowego Sącza jest czterokrotnie wyższy od budżetu Chełmca, natomiast to właśnie my jesteśmy w stanie wygenerować w ciągu roku jedną trzecią wszystkich pieniędzy budżetowych na inwestycje, Nowy Sącz zaledwie 20 mln zł – podkreśla gospodarz Chełmca i dodaje, że idea, którą wyznaje jest taka, iż oszczędnością i pracą ludzie się bogacą.
- Jeśli zaś chodzi o dynamikę zmian, to 3 lata temu byliśmy pod tym względem na pierwszym miejscu – mówi Stawiarki. - Gmina zaczynała się dynamicznie rozwijać, a start był ciężki, bo wychodziliśmy z dołka i trzeba było czasu, około dwóch lat, by się z tego otrząsnąć i wygenerować dochody. Postawiliśmy Kopalnię Surowców Skalnych w Klęczanach na nogi, dziś ta kopalnia daje nam znaczne dochody i jest w znakomitej kondycji. Co do dynamiki, to uważam, iż te wskaźniki nie pokazują tego, że jeśli dana gmina wejdzie na bardzo wysoki pułap, to trudno jej potem coś więcej osiągnąć – podkreśla.

Partnerem Przedsięwzięcia jest Województwo Małopolskie 

Zygmunt Gołąb
Fot. JEC