W starosądeckim schronisku są już tak długo... Czy muszą być na to skazane? [ZDJĘCIA]
Czytaj także: Poznajecie to miejsce. Tak mogłoby wyglądać, gdyby… Jaką decyzję podejmie minister? [WIZUALIZACJE]
Często właśnie w schronisku pod troskliwą opieką pracowników oraz oddanych całym sercem wolontariuszy odzyskują wiarę w człowieka.
To ci ludzie robią wszystko, co w ich mocy, by te psiaki znalazły nowy dom i kochających właścicieli. Znalazły w nowym domu codzienne miskę z dobrym, treściwym jedzeniem, wodę, żeby miały zapewnione wygodne legowisko do spania, a nie rozpadającą się, podszytą wiatrem budę czy miejsce w starej szopie.
Dzisiaj zaglądamy właśnie do Gminnego Schroniska dla psów w Starym Sączu. Przedstawiamy pierwsze psiaki, które już bardzo, bardzo długo czekają na swój nowy dom i kochających właścicieli.
Czy im nie należy się odrobina ciepła, miłości i komfortu?
Może właśnie do któregoś z tych psiaków uśmiechnie się szczęście i zmieni się ich adres zamieszkania, który będzie już stałym adresem.
Czytaj na następnej stronie - TUTAJ
Strony
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- następna ›
- ostatnia »