Radny Gieniec grzmi: dość z uzurpatorstwem i samowładzą! Apel do Iwony Mularczyk

Jak już pisaliśmy chodziło o możliwość przeprowadzania tajnego głosowania w zdalnym trybie obradowania. Egzekwowania takiej możliwości domagali się od przewodniczącej Rady Miasta Iwony Mularczyk już od wielu miesięcy radni dwóch klubów: Koalicji Obywatelskiej i Koalicji Nowosądeckiej Rady Miasta.

Wspomniane zmiany, które przygotowała komisja statutowo-prawna rady nie znalazły aprobaty wypowiadających się podczas sesji radnych z klubu Prawo i Sprawiedliwość.

- Proponowane zmiany są nie do przyjęcia i mogą zostać zaskarżone przez organy nadzoru – konkludował po długiej wypowiedzi radny Wojciech Piech. Wyrażał on na temat przygotowanego projektu uchwały swoje liczne obawy.

Bardzo emocjonujące wystąpienie miał radny Leszek Gieniec, w którym nawiązał między innymi do ostatniej, najdłuższej – czteroczęściowej sesji trwającej od końca grudnia do początku lutego

- Celowe przedłużanie sesji jest po to, aby podłożyć prezydentowi nogę – mówił między innymi radny Gieniec. – Pół roku temu złożyłem projekt uchwały o odwołanie przewodniczącej Iwony Mularczyk. Apeluję do pani, aby wprowadziła pani na najbliższą sesję Rady Miasta projekt o jej odwołanie. Dość z uzurpatorstwem i samowładzą! To jest samorząd. Pani Iwono Mularczyk apeluje do pani, niech pani pozwoli radnym stwierdzić, czy pani ma być przewodniczącą czy nie – grzmiał radny Gieniec.

Głos zabrał także radny Krzysztof Głuc, który stwierdził, że ustawa o stanie epidemii, nie daje prawa do ograniczania demokracji.

- Możemy śmiało powiedzieć, że w Nowym Sączu mamy swoisty „stan wyjątkowy” wprowadzony prawem „Misia”. Smutne jest to, bo pokazujemy, jak można demokrację posuć.

Przewodnicząca Rady Miasta Iwona Mularczyk odnosząc się do wypowiedzi radnych odwołała się do zapisów prawnych.

- Zmieniacie Statut bez konsultacji – stwierdziła. - Zmieniacie przepisy prawa, które będą obowiązywały przez lata. Rada Miasta pracuje normalnie, tak, jak trzeba. Uchwały są albo nie są podejmowane. Tak pracujemy.

Radny Michał Kądziołka, przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość był ostatnim, który wypowiadał się na temat tego projektu uchwały.

- Statut Miasta jest organizacyjnym planem pracy Rady Miasta, w który nie powinien wnikać nikt inny. Tylko sami radni powinni ten plan sami ustalać – zaznaczył radny Kądziołka. – Widzę próbę wnikania w pracę rady, a tak nie powinno być. Czy demokracją jest to, że zamykacie nam usta, że blokujecie trudne pytania i nie chcecie na nie odpowiadać? – stawiał pytania radny Kądziołka.

Potem odbyło się głosowanie. Rada Miasta podjęła uchwałę w tej sprawie. Za wprowadzeniem zmian do Statutu miasta zagłosowało 13 radnych, 8 było przeciw.

[email protected], fot. IM.