Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 21 maja. Imieniny: Jana, Moniki, Wiktora
24/05/2015 - 10:42

Pogrzeb Edwarda Pilarza. Przez 40 lat reperował traktory

W pochmurną, deszczową sobotę (23 maja) na cmentarzu komunalnym przy ul. Rejtana w Nowym Sączu odbył się pogrzeb Edwarda Pilarza, znakomitego mechanika sprzętu rolniczego, znanego w całej Sądecczyźnie. Zmarł w miniony czwartek po trzyletniej walce z nowotworem, miał 66 lat.
Zmarłego żegnała rodzina, sąsiedzi z ulicy Romera i tłum rolników z całego regionu; zamówiono 59 mszy św. za duszę śp. Edwarda Pilarza.

– Zapamiętałem Wujka, jako człowieka wielkiej wiary i wielkiej pracy, bardzo uczynnego, który dzielił się dobrem z bliźnimi –
powiedział podczas mszy św. żałobnej w kościele Ducha Świętego franciszkanin, o.Jan Janus, dr teologii, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Legnicy, rodem z Mystkowa, który przyjechał na pogrzeb motocyklem z Wałbrzycha.
Eucharystii żałobnej przewodniczył proboszcz jezuickiej parafii, o. Józef Polak SJ.

Zmarły, po ukończeniu szkoły zawodowej i odbyciu służby wojskowej, jako młody chłopak zatrudnił się w Państwowym Ośrodku Maszyn w Podegrodziu, gdzie pracował przez wiele lat, a później działał na własną rękę. Był świetnym mechanikiem sprzętu rolniczego, szczególnie traktorów i kombajnów. 

Przez ponad 40 lat reperował ciągniki rolnikom z całej Sądecczyzny. Nazwisko Edwarda Pilarza, „złotej rączki” od traktorów, było znane w chłopskich zagrodach od gminy Kamienica po gminę Gródek n. Dunajcem. Najwięcej pracy miał zawsze w żniwa, wtedy rozbierał i składał traktory,  kombajny  i snopowiązarki od świtu do zmroku, prawie nie nocował w domu. Od biednych nie brał pieniędzy za swoje usługi, dlatego otaczała go powszechna sympatia.

Uroczystości pogrzebowej na cmentarzu przewodniczył o. Józef Krzemiński SJ. Nad trumną głos zabrał syn Zmarłego, Marek. W wzruszających słowach podziękował wielu osobom w całej Polsce (m.in. Nowa Huta, Elbląg, Poznań), którzy przez wiele tygodni trwali na modlitwie różańcowej o uzdrowienie Ojca. Rak okazał się silniejszy. Do końca przy Zmarłym była żona - Danuta, wzór wiernej, oddanej mężowi po grobową deskę Sądeczanki. 

Przedziwnym zrządzeniem losu, w tym samym dniu sakrament dojrzałości chrześcijańskiej - Bierzmowania otrzymał w kościele św. Kazimierza z rąk biskupa Stanisława Salaterskiego wnuk Zmarłego, Rafał Pilarz, wyróżniający się ministrant parafii Ducha Świętego.

**
Zespół pracowników Forum Ekonomicznego w Krynicy – Zdroju składa wyrazy głębokiego współczucia koleżance Joannie Klemczak, z powodu śmierci Ojca.
(s)
Fot. własne







Dziękujemy za przesłanie błędu