Podegrodzie: wspomnieli proboszczów, którzy budowali parafię [ZDJĘCIA]

Ksiądz Wojciech Roszkowicz zmarł 180 lat temu. Mimo tego parafianie wciąż pamiętają o posłudze zmarłego proboszcza z Podegrodzia. Dzisiaj, 25 kwietnia, o godzinie 16 odprawiono mszę świętą w jego intencji. Obecny proboszcz, ks. Józef Wałaszek, na początku mszy świętej wspomniał również o pozostałych proboszczach, którzy zapisali się na kartach podegrodzkiej historii.

Msza od parafian zbiegła się w czasie z Niedzielą Dobrego Pasterza. Parafianie mogli wysłuchać Ewangelii o Jezusie, dobrym pasterzu, który dba o swoje owce. O tym jak ważna, ale zarazem trudna w obecnych czasach jest posługa kapłańska mówił w trakcie kazania wikariusz Maciej Stabrawa.

– Pozwólcie, że dziś jako najmłodszy stażem zatrzymam się nad jednym z sakramentów – kapłaństwem – mówił wikariusz, który święcenia kapłańskie przyjął dwa lata temu. – Czym jest kapłaństwo? Jest tajemnicą bożego wyboru, bo nikt z nas nie wie i nie rozumie, dlaczego Bóg wybiera konkretne osoby.

Po mszy świętej parafianie oraz delegaci z innych miejscowości, które kiedyś przynależały do Podegrodzia zapalili znicze pod pomnikiem księdza Roszkowicza. Ks. Wojciech Roszkowicz sprawował posługę proboszcza parafii Podegrodzie w latach 1825 – 1841. W tych czasach parafia w Podegrodziu obejmowała również Trzetrzewinę, Niskową, Brzezną, Gołkowice, Gaboń i Olszankę. Pochowano go na cmentarzu parafialnym, a kilka lat temu dokonano renowacji pomnika.

Na cmentarzu wspomniano wszystkich proboszczów, którzy sprawowali posługę w Podegrodziu od 1786 roku: ks. Antoni Nawrocki (1786–1822), ks. Wojciech Roszkowicz (1825–1841), ks. Wojciech Komorek (1842–1847), ks. Jan Kundt (1848–1857), ks. Wojciech Grzegorzek (1858–1875), ks. Antoni Józef Antałkiewicz (1876–1883), ks. Jan Oleksik (1893–1928), ks. Jan Pabian (1928–1942), ks. Józef Młynarczyk (1942–1963), ks. Józef Nowak (1963–1982), ks. mgr Józef Alberski (28 grudnia 1982 – 7 września 1998).

Delegaci odwiedzili groby księży, których pochowano na cmentarzu parafialnym. Przedstawicieli miejscowości oprowadził Leszek Konstanty. Józef Kurowski, sołtys Gołkowic Górnych, Lidia Szewczyk, sołtys Skrudziny oraz Maria Król, sołtys wsi Gaboń o budowie kościoła i długich niedzielnych wyprawach na mszę świętą słyszeli z opowiadań dziadków.

– To były prawdziwe wyprawy piesze i konne – mówił Andrzej Rodak z Trzetrzewiny. - Dziadkowie opowiadali, że do Podegrodzia chodzili na bosaka i przed kościołem dopiero zakładali buty – dodaje mieszkaniec Brzeznej, Jan Plata.

Mimo tego, że miejscowości odłączyły się już od parafii Podegrodzie i mieszkańcy mają teraz bliżej do kościołów wciąż pozostaje w nich sentyment. Jak mówi Władysław Pasoń, przedstawiciel wsi Olszanka, na podegrodzkim cmentarzu szuka się grobów przodków, a w kościele św. Jakuba część młodzieży wciąż przyjmuje sakrament bierzmowania.

- Przychodzimy tutaj, aby oddać cześć księdzu Roszkowiczowi ale też innym duchownym, którzy kładli podwaliny pod budowę tej silnej parafii. Święta ziemia podegrodzka jest matką wielu wspólnot, które wyrosły właśnie pod jej skrzydłami. Jako członkowie parafii Niskowa, która jest spadkobiercą bogatej tradycji parafii Matki Bożej Pocieszenia w Trzetrzewinie również czujemy się zobowiązani do tego, żeby pamiętać o tych związkach – dodał na zakończenie Przemysław Bawołek, dyrektor Fundacji Sądeckiej i przedstawiciel parafii w Niskowej. ([email protected])