Nowy Sącz: problem urzędników. System nawalił

Od dziś w nowym dowodzie osobistym nie będą już umieszczane informacje o adresie do zameldowania. Tymczasem, jak podało dziś radio RDN, falstart zaliczyli urzędnicy: system nie działa i wszystko trzeba wypisywać ręcznie.

Dzięki integracji rejestrów państwowych, urzędy same w razie potrzeby zweryfikują nasze dane adresowe w rejestrze PESEL. W banku czy u notariusza wystarczy oświadczenie obywatela potwierdzone własnoręcznym podpisem.

Radio donosi jednak, że system, w którym już od dziś miały się pojawiać numery pesel czy akty urodzenia, nie działa. Sądeccy urzędnicy załamują ręce i zamiast wprowadzać informacje do wspólnego rejestru, wypisują je ręcznie...

„Już od samego rana były problemy z zalogowaniem się, czy z wpisaniem danych – przyznała w wypowiedzi dla RDN Nowy Sącz Małgorzata Antkiewicz" – Wójs, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego.

Skąd te zmiany? Po prostu uznano, że dane adresowe nie są informacją, która stanowi o tożsamości osoby, więc ich zamieszczanie w dowodzie osobistym nie jest konieczne.

Do tej pory około 400 tys. osób rocznie było zmuszonych do wymiany dowodu osobistego z powodu zmiany adresu zameldowania. Z nowego wzoru dowodu osobistego zniknie adres. Dzięki temu, przy zmianie meldunku, nie będzie trzeba każdorazowo wymieniać dokumentu tożsamości.

System Rejestrów Państwowych miał być wspólną bazą dla urzędów miast i gmin, które od dziś zyskują do niego pełny dostęp. Miało to ułatwić wymianę dowodu osobistego, czy wydanie aktu urodzenia poza gminą, w której ma się meldunek. Wcześniej dane trzeba tam jednak wprowadzić.

BOS
Źródło: RDN NS
Fot: msw.gov.pl

Skomentuj