Nowy Sącz: na Bulwarze Rysiów z asfaltowej alejki prosto na klepisko

Najbardziej zniszczony odcinek Bulwaru Rodzeństwa Zbigniewa i Zofii Rysiów został nareszcie wyremontowany. To jedna z mniejszych miejskich inwestycji, która była zaplanowana do realizacji w tym roku. Ci mieszkańcy, którzy chętnie korzystają z tego służącego rekreacji miejsca są zadowoleni, że poprawił się na bulwarze stan nawierzchni, ale mają też spory niedosyt. I trudno im nie przyznać racji. Uczęszczana asfaltowa ścieżka na bulwarze, w pewnym momencie urywa się i zaczyna się klepisko czyli kilkusetmetrowa ścieżka, wydeptana przez ludzi. Tak jest od lat. Dlaczego?

Bulwar Rysiów to bardzo popularne i uczęszczane miejsce. Mieszkańcy chętnie nimi spacerują, biegają, jeżdżą tam na rolkach, rowerach.

Bulwar rozpoczyna się przy moście na ul. Tarnowskiej w Nowym Sączu. Można nim dojść aż do kolejnego mostu przy ul. Krańcowej (nieopodal szpitala), a potem chodnikiem wzdłuż lasku schwerteńskiego i obiektów MOSiR-u i dalej ścieżką pieszo-rowerową wzdłuż Kamienicy do popularnych Skałek.

Przez wiele lat mieszkańcy dopominali się, by Bulwar Rysiów zrewitalizować, odnowić. Mówili, że to bardzo popularne miejsce do wypoczynku ma ogromny potencjał, który trzeba dostrzec i jak najszybciej wykorzystać. Nic jednak w tej materii spektakularnego się przez lata nie działo.

Wielu nowosądeczan uważa – i trudno im nie przyznać racji, że gdyby na rewitalizację Bulwaru Rysiów miasto pozyskało większe pieniądze, to byłby on taką atrakcją miasta, jaką jest teraz zrewitalizowany Park Strzelecki.

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ

Nie wygląda to fajnie. Na Bulwarze Rysiów z asfaltowej alejki prosto na wydeptaną ścieżkę

Najbardziej zniszczony odcinek Bulwaru Rodzeństwa Zbigniewa i Zofii Rysiów został nareszcie wyremontowany. To jedna z mniejszych miejskich inwestycji, która była zaplanowana do realizacji w tym roku. Ci mieszkańcy, którzy chętnie korzystają z tego służącego rekreacji miejsca są zadowoleni, że poprawił się na bulwarze stan nawierzchni, ale mają też spory niedosyt. I trudno im nie przyznać racji. Uczęszczana asfaltowa ścieżka na bulwarze, w pewnym momencie urywa się i zaczyna się klepisko czyli kilkusetmetrowa ścieżka, wydeptana przez ludzi. Tak jest od lat. Dlaczego?