Nowy Sącz: kanały ulgi i poldery remedium na miejskie potoki? [FILM]

Założenia innowacyjnego pomysłu przedstawili: Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Przemysław Daca oraz wicewojewoda Józef Leśniak, którzy dzisiaj przyjechali do Nowego Sącza i na miejscu, w osiedlach doświadczonych przez powodzie błyskawiczne rozmawiali o tym rozwiązaniu.

Czy okaże się ono skuteczne, czy pozwoli nareszcie zapanować nad górskimi potokami? 

Wiceminister Gróbarczyk zaznaczył, że należy się nastawić na to, że w najbliższym czasie powodzie będą miały właśnie taki gwałtowny charakter. Nawiązując do potoku Łubinka, który praktycznie co roku wyrządza ogromne szkody i straty w dobytku mieszkańców, którzy mają posesje w jego pobliżu, minister powiedział, że z powodziowymi skutkami wylewów tego potoku sądeczanie borykają się od lat. Wszelkie działania, jakie były podejmowane do tej pory, aby go okiełznać, nie przynosiły zamierzonych efektów.

Jak powiedział minister należy zareagować i to błyskawicznie w inny, niż dotychczas sposób.

- Podjęliśmy decyzję o tym, by jak najszybciej ogłosić przetarg na wykonanie studium wykonalności działań przeciwpowodziowych dla potoku Łubinka – powiedział dzisiaj na krótkim briefingu prasowym, który odbył się właśnie nad tym potokiem, nieopodal mostku prowadzącego do Sądeckiego Parku Etnograficznego w osiedlu Piątkowa w Nowym Sączu. – Zakładamy tutaj wdrożenie w życie niekonwencjonalnego systemu ochrony. Mówimy wstępnie o budowie kanałów ulgi i polderów. Będą to obszary, które przede wszystkim będą wychwytywały i kompensowały ten nadmiar wody.

Taki charakter powodzi, nadmierna ilość wody, zdaniem wiceministra Gróbarczyka będzie, niestety w najbliższych latach największą bolączką miejsc górzystych.

Studium wykonalności dostarczy informacji, w których miejscach i w jakich obszarach, a przede wszystkim, gdzie mają znajdować się te urządzenia wodne, które pomogą w zbieraniu i gromadzeniu nadmiaru wody powodziowej.

- Wydaje się, że będzie to jedyny możliwy sposób na to, żeby zahamować powodzie. – dodał wiceminister Gróbarczyk.

Co to są kanały ulgi?

To nic innego jak kanały przeciwpowodziowe stosowane do przeprowadzenia wód wezbraniowych przez określony teren. Takie rozwiązanie hydrotechniczne ma zapobiec wystąpieniu powodzi na określonym obszarze zalewowym. Kanał taki może być też wykorzystywany do przeprowadzania części wód rzeki.

[email protected], film i fot. Daniel Szlag.