Nowy Sącz: idąc na pasterkę można zobaczyć szopkę na Plantach [ZDJĘCIA]

Tradycji stało się zadość. Na plantach miejskich i w kościołach w Nowym Sączu można oglądać przepiękne szopki.

Na plantach znajduje się szopka plenerowa z figurkami świętych i Dzieciątka Jezus. Tradycyjnie wybudowano ją obok tańczących Lachów i ławeczki miłości. Wieczorem szopka jest oświetlona.

Jest jednym z elementów bożonarodzeniowego wystroju miasta i dużą atrakcją świąteczną. Wielu sądeczan podczas świątecznych spacerów chętnie odwiedza to miejsce. Olbrzymią frajdę mają zwłaszcza najmłodsi mieszkańcy miasta.

Czytaj także: Nowy Sącz: na plantach miejskich będzie szopka bożonarodzeniowa

Piękne szopki można podziwiać również w sądeckich kościołach. Ale nie tylko, bo od kilkunastu lat szopkę przygotowuje rodzina Cieślików (tak, rodzina Kordiana) z Żeleźnikowej Wielkiej. Z Nowego Sącza najłatwiej dojechać tu ul. Biegonicką. Kiedy miniemy Łazy Biegonickie, w dole po prawej zobaczymy olbrzymią atrapę drewnianego statku i samolotu. To gospodarstwo rodziny Cieślików.

- Mamy barany, owieczki, woła, osiołki i konie, postawiliśmy altankę przy zagajniczku, więc postanowiliśmy zorganizować szopkę. Z roku na rok ktoś dochodził do tej szopki. W tym roku pewnie się nawet wszystkie zwierzątka nie zmieszczą – mówił nam trzy lata temu pan Jan Cieślik z Żeleźnikowej Wielkiej.

Pan Jan lubi nietypowe rasy zwierząt, często do jego gospodarstwa przychodzą wycieczki ze szkół i przedszkoli. Wcześniej, kiedy nie było ich tyle, w Żeleźnikowej Wielkiej Cieślikowie przygotowywali rodzinną szopkę.

– Z wiary, potrzeby serca, a przede wszystkim dla dzieci. Na Sądecczyźnie to się już trochę zrobiłem sławny, bo na Święto Trzech Króli też obstawiam swoimi zwierzętami tradycyjny pochód w Nowym Sączu – dodaje pan Jan.