Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
31/03/2017 - 08:40

Idziesz na grzyby, możesz trafić na plantację indyjskich konopi

Jeszcze o osiągnięciach sądeckich policjantów w 2016 roku. Ze statystyk zaprezentowanych na sesji w Nowym Sączu wynika, że nadal sobie świetnie radzą z przestępczością narkotykową. Wykrywalność w tej dziedzinie to 96,1 procent.

W 2016 roku na terenie powiatu nowosądeckiego wszczęto 181 postępowań związanych z przestępczością narkotykową a samych przestępstw tego typu stwierdzono 231 a przy tym aż w 222 przypadkach udało się wykryć sprawców – procentowo wykrywalność to aż 96,1 procent.

Osób podejrzanych w tym zakresie było 151 z czego aż pięć to nieletni, którzy w sumie uczestniczyli aż w 9 przestępstwach narkotykowych. Dla porównania w 2015 roku 6 nieletnich miało związek z 5 przestępstwami. Przy czym policja nie podała w zestawieniu danych czy chodziło o posiadanie czy o przestępstwa związane z „dilerką”, czyli handlowaniem.

Zobacz też: Kogo ściga Straż Miejska: lisa, wiewiórkę, papugę a nawet żółwia

Cofnijmy się o rok w pozostałych zestawieniach. W 2015 roku na terenie Sądecczyzny wszczęto 149 postępowań a stwierdzono 289 przestępstw związanych z narkotykami a w 281 przypadkach wykryto sprawców przez co wskaźnik procentowy skuteczności mundurowych był wyższy niż rok temu i wynosił 97,2 procent. Osób podejrzanych zarejestrowano 158.

Jakie wydarzenia policjanci uznają w minionych roku za szczególny powód do dumy? Otóż udało im się na przykład zlikwidować plantację konopi indyjskich prowadzoną na terenie Sądecczyzny przez 31-letniego mieszkańca południowej Polski. - Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to około 600 tysięcy złotych – podkreślał na sesji komendant policji w Nowym Sączu mł. insp. Jarosław Tokarczyk.

Wcześniej komendant stwierdził, nie bez przymrużenia oka, że policji nie udaje się ustalić właścicieli plantacji jedynie takich, które powstały gdzieś w lesie i o których najprawdopodobniej sami właściciele zapomnieli.

Zobacz też: Tu możesz zginąć: sprawdź ranking drogówki z regionu

Na tym nie koniec. Po zatrzymaniu handlarza z powiatu tarnowskiego mundurowi „wyłączyli” z obiegu aż 3 tysiące działek marihuany.

Policjanci zabezpieczyli też 6 krzewów konopi indyjskich w początkowej fazie wzrostu, z których można było pozyskać około 1,5 kg marihuany tj. około 3 tys. działek dilerskich. – Prawdopodobnie 28-latek zajmował się tym procederem od jakiegoś czasu, ponieważ policjanci w jego domu zabezpieczyli jeszcze około 70 gram suszu gotowego do sporządzenia około 140 działek marihuany o czarnorynkowej wartości około 2,5 tys. zł – czytamy w policyjnym raporcie.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne sadeczanin.info 







Dziękujemy za przesłanie błędu