Nakło w Piwnicznej – Zdroju to nie tylko biegowa stolica Polski. Zmieniło się w wypoczynkowy raj! [ZDJĘCIA]
Nakło – część Piwnicznej – Zdroju, której jeszcze kilka lat temu daleko było do atrakcyjności dosłownie zmieniło się nie do poznania. Ten teren stał się rajem nie tylko dla rowerzystów i biegaczy, bo tam przecież od kilku lat odbywa się wielkie sportowe wydarzenie – Festiwal Biegowy (organizowany przez Fundację Sądecką i gminę Piwniczna – Zdrój), ale stał się również prawdziwym rajem dla całych rodzin.
W piwniczańskie Nakło wpisała się kolejna atrakcja drewniany, romantyczny pomost na rozlewiskach. Każdy, kto się tam wybierze dostrzeże z pewnością dzikie kaczki, żaby.
- W Piwnicznej - Zdroju na Nakle nowa atrakcja na rozlewiskach – napisał do naszej redakcji nasz stały czytelnik pan Norbert – Już można chodzić, ale jeszcze widać trwają ostatnie prace. Cały kompleks na Nakle pięknieje w oczach.
Uatrakcyjnienie piwniczańskiego rozlewiska na Nakle to jeden z elementów, który został zrealizowany w ramach innowacyjnego projektu "Poprad - rzeka, która łączy". Trzem gminom w tym właśnie Piwnicznej - Zdrój udało się stworzyć kolejne atrakcje na swoim terenie.
Jedną z tych atrakcji jest właśnie zagospodarowanie piwniczańskich rozlewisk i stworzenie tam miejsca do wypoczynku.
Ponadto na Nakle powstała alejka z rzeźbami zwierząt występujących w Dolinie Popradu. Jest ich piętnaście. Na kamieniach – piaskowcach pojawiły się rzeźby między innymi wilków czy niedźwiedzi, które wykonał artysta z Nowego Targu. Wszystko to wpisuje się w legendę o Kicarzu.
Na piwniczańskim Nakle wybudowano też plac zabaw dla najmłodszych, wyczekiwaną przez dzieciaki tyrolkę, powstały też altany, w których można się schronić przed słońcem czy deszczem i pogrillować. Została też ustawiona ogromna ławka, mająca dwa metry wysoka i pięć metrów długości, która nawiązuje do legendy o olbrzymie Kicarzu.
Atrakcje czekają też na chętnych, którzy będą chcieli udać się na górę Kicarz. Polecamy. Naprawdę warto. Każdy kto tam się wybierze będzie do tego miejsca wracał. Gwarantujemy.
([email protected], fot czytelnik pan – Norbert – dziękujemy, UMiG w Piwnicznej-Zdroju) © Materiał chroniony prawem autorskim.