Lubiła wędkować, uległa wypadkowi. Koledzy „po kiju” organizują dla Ani zawody

Wielkimi krokami zbliżają się charytatywne zawody „Puchar dla Ani”. Jak co roku od 11 lat, wędkarze spotkają się nad wodą,  integrują się, aby pomóc swojej koleżance "po kiju".

Historia Anny Szafraniec. Od dziecka lubiła się śmiać, zawsze wyciągała pomocną dłoń. Znajomi wiedzieli, że to wesoła, radosna i pełna pasji osoba. Jej pasją było wędkowanie, często wyjeżdżała na ryby. Ukończyła studia, miała całe życie przed sobą i wiele planów na przyszłość.

Wypadek wydarzył się 12 lat temu, był 2010 rok. To miał być wymarzony urlop w Finlandii, gdzie znajdują się słynne łowiska ryb. Podczas pływania  Anna zaczęła się topić. Wyciągnięto ją z wody, przywrócono akcję serca, uratowano życie.

Ze skutkami wypadku i niedotlenienia mózgu zmaga się do dziś. Lekarze uratowali jej życie, ale młoda dziewczyna utraciła sprawność. Od tego czasu walczy o siebie poprzez kosztowną rehabilitację.

Od 12 lat Anna Szafraniec uczy się od nowa, oddychania, połykania, mówienia. Wypadek odebrał jej sprawność, ale nie straciła wiary w siebie, którą umacniają rodzina i przyjaciele. Mozolna, kosztowna rehabilitacja przynosi efekty. Jest nadzieja, że kiedyś znów będzie mogła cieszyć się pełnią życia.

Anna Szafraniec to członkini koła PZW Centrum Nowy Sącz, stąd pomysł na coroczne spotkania, które odbywają się w Stadłach, na stawach użyczanych przez koło nr 33 ze Starego Sącza. XI Puchar "Pomóżmy Ani" zostanie rozegrany tylko w jednej turze, a metoda połowu będzie dowolna.

Całe wpisowe trafi oczywiście na konto Anny Szafraniec. Podobnie, jak środki uzyskane na drodze późniejszej licytacji i loterii fantowej.

Organizatorami zawodów są: Koło PZW "Nowy Sącz-Centrum" oraz Koło PZW nr 33 Stary Sącz.  We współpracę zaangażowało się także stowarzyszenie Sursum Corda (oddział w Nowym Sączu). (MK) fot. plakat organizatora, Żródło: Stowarzyszenie Sursum Cordia, organizatorzy XI Pucharu Charytatywnego "Pomóżmy Ani".