Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 15 maja. Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii
05/01/2024 - 14:55

Lekarz z Nowego Sącza ucierpiał w strasznym wypadku. Potrzebna pomoc

29-letni lekarz z Nowego Sącza ucierpiał w strasznym wypadku, który początkiem grudnia wydarzył się w Poznaniu. Mężczyzna od kilku tygodni przebywa na oddziale intensywnej terapii, a każdy nowy dzień niesie ze sobą niewyobrażalne cierpienie. 29-latek ledwo uszedł z życiem, ale doznał porażenia nóg i ma znaczny niedowład rąk. Potrzebna jest pomoc!

Mieszkaniec Nowego Sącza 29-letni Mateusz Barabasz zawsze chciał zostać lekarzem. To było jego największe marzenie, które swoją ciężką pracą i determinacją udało mu się zrealizować. Trzy lata nauki po ukończonej szkole średniej, potem sześć lat studiów i rok stażu. I gdy edukacja dobiegała już końca, wówczas wydarzyło się coś strasznego. Wypadek, który początkiem grudnia wydarzył się w Poznaniu, a w którym ucierpiał 29-letni Mateusz, pokrzyżował wszystkie jego plany.

Mężczyzna został przewieziony przez pogotowie ratunkowe do szpitala i trafił na salę operacyjną, gdzie przeszedł skomplikowaną operację. Miał liczne złamania kręgosłupa szyjnego. Jak się później okazało, na skutek urazu 29-latek doznał porażenia kończyn dolnych i ma znaczny niedowład kończyn górnych. To wszystko uniemożliwia mu poruszanie nogami, tułowiem, dłońmi, palcami i przedramionami.  Nie może wykonywać żadnych ruchów. Nie jest w stanie samodzielnie jeść, pić, a nawet zmienić pozycji – usiąść, obrócić się na bok, zgiąć palców i poruszać głową.

Utracił też czucie w nogach i tułowiu. Mimo upływu kilku tygodni, wciąż przebywa na oddziale intensywnej terapii, a każdy nowy dzień niesie ze sobą niewyobrażalne cierpienie.

- Mateusz wymaga intensywnej rehabilitacji, by móc wykonywać najprostsze ruchy: poruszać dłońmi, palcami, przedramionami. Jest szansa na przywrócenie sprawności w rękach, liczymy także na cud i choć częściowe odzyskanie czucia w nogach. Gdy tylko stan zdrowotny Mateusza się poprawi, jak najszybciej musi podjąć rehabilitację, by przyniosła zamierzone efekty, dlatego apelujemy o pomoc. Pieniądze ze zbiórki będą przeznaczone na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji – proszą bliscy 29-letniego Mateusza.

- Ludzie zawsze mówili, że jego śmiech i dobry humor są zaraźliwe. Chcielibyśmy, aby Mateusz mógł znów beztrosko się śmiać i cieszyć życiem tak jak wcześniej. Dzięki Twojej pomocy będzie miał szansę na poprawę jakości życia i złagodzenie cierpienia – dodają.

Każdy z nas może pomóc. Wystarczy tylko wpłacić dowolną sumę pieniędzy, choćby symboliczną złotówkę, na konto fundacji Siepomaga. Liczy się każdy grosz! Dziękujemy za wszelką pomoc! ([email protected] Fot. Siepomaga)







Dziękujemy za przesłanie błędu