Latusek na zwolnieniu lekarskim, ale zostanie odwołany

„W związku z brakiem możliwości dalszej współpracy z członkiem Zarządu Województwa Małopolskiego Witoldem Latuskiem niniejszą uchwałą zostaje on odwołany” - tak uzasadnia swój wniosek marszałek Marek Sowa.
Po wielu miesiącach sporów w Platformie Obywatelskiej o wymianę Latuska i prób jego odwołania sprawa dobiega końca. Wydaje się, że większość radnych poprze wniosek. Są zniesmaczeni, że polityk - wbrew ustaleniom - nie złożył sam rezygnacji.
- Głosowanie powinno być skuteczne, tak mi się wydaje. Jest tajne, póki więc nie policzymy głosów, to nie ma pewności, ale na mój „nos” przesilenie jest znaczące i raczej wszyscy chcą zamknąć tą sprawę - ocenia sytuację szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej.
Latusek jest co prawda na zwolnieniu lekarskim, ale dla jego odwołania nie ma to znaczenia. - Funkcja pochodzi z wyboru, odwołanie nie jest więc uzależnione od tego, czy ktoś choruje. To nie jest zwykły stosunek pracy na czas nieokreślony, na którym pracownika się nie zwalnia. Może być na zwolnieniu, jednak odwołanie, jeśli nastąpi, będzie skuteczne - tłumaczy Leszek Zegzda.
Jeszcze podczas tej samej sesji 23 kwietnia sejmik ma powołać następcę Witolda Latuska i będzie to zapewne były poseł Jacek Krupa. Choć w projekcie uchwały uzupełniającej skład Zarządu Województwa nie podano na razie żadnego nazwiska. - Zapewne dlatego, że jest to uzależnione od skuteczności odwołania Witolda Latuska. To chyba jedyna przyczyna. Kandydatem jest Jacek Krupa. Jedynym - zaznacza szef klubu PO. Krupę rekomendowały na tę funkcję władze małopolskiej Platformy.
Czytaj też: Latusek zawiódł radnych. Nie rezygnuje, to go odwołają
(BW)
Fot. Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego