Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 30 kwietnia. Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana
27/07/2015 - 08:03

Kobiety w biznesie i polityce rozbijają szpilką szklany sufit?

Kobietom w biznesie i polityce poświęcony będzie jeden z paneli tegorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy. Spotkanie pod hasłem „Szpilką rozbić szklany sufit” poprowadzi wiceprzewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Serbii Gordana Čomić, działaczka Ruchu Kobiet i "Politycznej Sieci Kobiet", która jest aktywnie działającym politykiem i matką czwórki dzieci.
Czy współczesne czasy to era nierówności, stawia pytanie Gordana Čomić i przytacza dane statystyczne.

- Jeden procent populacji naszego świata posiada połowę światowego bogactwa. Bogactwo tego jednego procenta wynosi 110 bilionów dolarów, czyli 65 razy całkowity majątek dolnej połowy ludności świata. Siedmiu na dziesięciu ludzi w naszym świecie żyje w krajach, w których nierówność gospodarcza wzrosła, często drastycznie, w ciągu ostatnich 30 lat. Czy ta ogromna koncentracja zasobów ekonomicznych w rękach niewielu, powinna nas w ogóle obchodzić? (The Age of Inequality)

Kobiety, podkreśla Čomić są w jakiś sposób wykorzystane do nierówności opartej na modelach płci, gdzie decyduje jedna z nich i tak naprawdę nigdy nie została uzgodniona przez drugą, na którą nierówność została nałożona "naturalnymi różnicami między płciami". Nie ma nic naturalnego w żadnym rodzaju nierówności, jest ona konstruktem społecznym, stworzonym przez ludzi, który może oraz powinien być przez ludzi zdekonstruowany, z korzyścią dla wszystkich.

- Żyjemy w erze najgorszego rodzaju feminizacji świata, pogłębiając przepaść w nierówności w epoce postglobalnej, gdzie niewielu ma prawie wszystko i ogromna większość ludności nie ma prawie nic, żyjąc według tego nałożonego przez nielicznych modelu społecznego. Taki stan nie jest zrównoważony, tak jak nie był zrównoważony dla kobiet, które żyły bez żadnych praw przez tysiące lat, ale trwało to jednak - tłumaczy Čomić.

Czy możemy pozwolić aby ta era ogromnej nierówności trwała tak długo? Czy możemy zrozumieć, że nierówność nie jest ideologią prawicową, lewicową czy centrową, demokracji czy dyktatury, ale jest zwyczajnie ideologią bycia nieludzkim dla naszych społeczeństw, jaka powinna być rola kobiet w XXI wieku, aby osiągnąć cel zmniejszania nierówności dla wszystkich? - stawia pytania serbska polityk.

- Jest to zupełnie nowy rozdział w opowieści o dwóch płciach i gdziekolwiek żyjemy na tej planecie, powinien być rozdziałem dialogu między mężczyzną a kobietą o współodpowiedzialności za proces, w którym należy stworzyć trwalsze i bardziej zrównoważone społeczeństwa, z mniejszą liczbą ludzi na dnie i większą na szczycie, a największą gdzieś pomiędzy, z bogactwem świata nie rozdzielanym na nowo, ale w sposób zrównoważony wykorzystywanym z korzyścią dla większości ludzi. Potrzebujemy więcej kobiet decydentów w ekonomii, polityce, kulturze, finansach, sporcie, wszędzie, nie tylko dlatego, że są kobietami, ale też ze względu na ich inne podejście do nierówności, ze względu na narrację płci, która była narracją nierówności od początku ludzkości. Nierówność dotyczy nie tylko ubóstwa, ale dostępu i szans, mechanizmów, za pomocą których każdy urodzony w dowolnym miejscu może zmienić grę, w której przegrani i zwycięzcy są z góry zapisani.

Zdaniem Čomić potrzebujemy więcej kobiet w każdym miejscu, gdzie istnieje jakikolwiek proces podejmowania decyzji, które mają duży wpływ na codzienne życie milionów ludzi, potrzebujemy dialogu, dzięki któremu kobiety powinny być słuchane i traktowane na równi.
Potrzebujemy więcej kobiet przedsiębiorców, mających taki sam dostęp do wszelkiego rodzaju zasobów co mężczyźni, potrzebujemy więcej kobiet w sektorze finansowym, w celu odwrócenia procesu wirtualnych pieniędzy świata, tworzących rzeczywiste długi biznesom i państwom, powiększając nierówność zamiast pobudzić wzrost i postęp.

- Władza finansowa i gospodarcza jest nieodwracalnie globalna, władza polityczna wydaje się być nieodwracalnie lokalna i to spowodowało zapoczątkowanie ery niekontrolowanego systemu finansowego, w którym państwa i społeczeństwa służą celowi, przez zwiększenie bogactwa tych, którzy już są bogaci. Wszystkie państwa są teraz w tej samej pozycji społecznej, w jakiej były kobiety aż do XX wieku, istnieją po to, aby być posłusznymi i podporządkowanymi regułom, których nie mogą tworzyć ani zmieniać- tłumaczy Čomić.

(m)
źródło, fot :forum-ekonomiczne.pl
 






Dziękujemy za przesłanie błędu