"KNS-ów" po parkowaniu poznasz? Parkingowy szowinizm rośnie w siłę
To, że parkować w sposób widoczny na zdjęciach nadesłanych przez naszego Czytelnika nie można - jest oczywiste i nie podlega dyskusji. Jednak już komentarz do zdjęć sugerujący, że tak parkują przede wszystkim mieszkańcy z podsądeckich wiosek już zdecydowanie mija się z prawdą. Gdy publikujemy zdjęcia „świętych krów” zawsze zamazujemy tablice rejestracyjne, bo taki obowiązek nakłada na nas prawo. Jednak z całą mocą możemy zaznaczyć, że są to tablice nie tylko z powiatu – naszego czy limanowskiego, o których z kolei mówi się – Kalifornia – ale również z Nowego Sącza. Proporcje są niemal równe.
Zobacz też: Ta to ma tupet. „Święta krowa” zastawiła przejście dla pieszych
Inna rzecz, że podobny podział – na „KNS-ów” i tych z miasta jest co najmniej sztuczny. Bo to właśnie mieszkańcy podsądeckich wiosek są w dużej mierze pracownikami największych sądeckich firm, których podatki zasilają budżet Nowego Sącza. To oni są klientami sądeckich sklepów, galerii czy firm usługowych i zasilają ich portfele ich właścicieli z Nowego Sącza.
A mimo to – w ślad za wprowadzeniem Karty Nowosądeczanina – spychamy ich na margines sądeckiej społeczności – bo „KNS-y” płacą za cały czas parkowania a nowosądeczanie już nie, bo „KNS-y” płacą za bilety MPK a nowosądeczanie jeżdżą autobusami spółki za darmo.
Czy w podobnej sytuacji wypada stygmatyzować ich w kwestii nieprawidłowego parkowania? Wykroczenia drogowe i głupota oraz brak wyobraźni granic terytorialnych nie znają.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ
ES [email protected] Fot.: Czytelnik