Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 4 maja. Imieniny: Floriana, Michała, Moniki
11/01/2023 - 11:30

Kiedy podhalańczycy wrócą na Sądecczyznę? Poseł podaje termin

Kiedy polska, regularna armia wróci na Sądecczyznę? Obiecał to minister obrony narodowej, obiecała wicepremier. Mijają cztery lata. Na jakim etapie jesteśmy? Zapytaliśmy o to posła Prawa i Sprawiedliwości, Patryka Wichra, członka Parlamentarnego Zespołu Tradycji i Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Powrót wojska na Sądecczyznę

O powrocie na Sądecczyzną jednostki wojskowej odwołującej się do tradycji podhalańczyków jest głośno od dawna. Przypomnijmy, że w 2019 roku ówczesna wicepremier Beata Szydło i Mariusz Błaszczak, obecny wicepremier, minister obrony narodowej, obiecali to delegacji Sądecczyzny w kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Pod apelem poparcia, który pojawił się z inicjatywy SKT Sądeczanin, podpisało się ponad 30 tysięcy osób. - Dzięki tak wielkiemu wsparciu pokazaliśmy siłę społeczeństwa obywatelskiego - mówił Zygmunt Berdychowski, inicjator całej akcji.

Od złożonych przez przedstawicieli rządu RP deklaracji mijają prawie cztery lata. Po czasie okazało się, że w naszych stronach ma pojawić się 3. samodzielny batalion zmotoryzowanej piechoty górskiej. Miał wejść w skład 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. Miał stacjonować w gminie Korzenna, gdzie wojskowi znaleźli i kupili ogromny teren pod mające tam powstać obiekty. Miał, miał, miał...

Patryk Wicher o powrocie podhalańczyków

W poprzednim roku zaczęły jednak dobiegać niepokojące sygnały, że 3. batalion będzie miał swój garnizon w Krośnie, a w Wojnarowej powstaną jedynie koszary dla oddziału Wojsk Obrony Terytorialnej. Co więc z rządowymi deklaracjami? Co z powrotem wojska na Sądecczyznę? Zapytaliśmy o to posła Prawa i Sprawiedliwości – Patryka Wichra.

- Wojsko kupiło 30 hektarową działkę w Wojnarowej. 4 stycznia tego roku została podpisana umowa, bo wojska terytorialne wynajęły budynek w pobliżu stadionu i już się tam instalują - mówi poseł. -  Jednostka będzie się składała z części terytorialsów, opartej o Limanową i nowy ośrodek szkoleń górskich, oraz z regularnej armii, związanej z oddziałami podhalańczyków.

Fot Leszek Chemperek/MON

Łącznie będzie to około 700-800 etatów wojskowych w samej Wojnarowej. WOT kupił też zabudowania w Nowym Sączu. To wszystko tworzy jeden konglomerat wojskowy - dodaje Patryk Wicher.

Jak zapewnia poseł, WOT już teraz zaczyna budowę i formułuje swoją część jednostek. - Armia regularna będzie się instalowała od tego roku. Baza ma powstawać etapami, do 2027 roku, a cały koszt jej budowy to 1,3 mld zł. Tak jak obiecaliśmy, wojsko polskie wraca na Sądecczyznę - deklaruje poseł. ([email protected], fot.: MP, DS, Leszek Chemperek/MON)







Dziękujemy za przesłanie błędu