Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 30 kwietnia. Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana
16/04/2024 - 14:25

On już wie, co zrobić z wyborczymi banerami. Myślicie, że to dobry pomysł?

Wybory, wybory i po wyborach. W Nowym Sączu i większości miast oraz gmin wiemy już, kto będzie w nich rządził, kogo mieszkańcy obdarzyli mandatem zaufania dając przepustkę do rad miast oraz gmin. Po wyborach pojawia się zawsze odwieczny problem – Co zrobić z banerami wyborczymi? Sądecki adwokat Wojciech Gąsiorowski znalazł na to, jak mówi, sensowne rozwiązanie. Jakie?

W Nowym Sączu trwa wielkie sprzątanie po wyborach samorządowych. Z miejskiej przestrzeni znikają wyborcze plakaty i banery kandydatów. 

Plakaty i banery wyborcze były podczas tej kampanii samorządowej dosłownie wszędzie. Gdzie się człowiek nie obejrzał widział baner takiego czy innego kandydata. Nie było, mówiąc kolokwialnie, pustego płotu, ogrodzenia czy budynku, aby nie „ozdabiał” go plakat wyborczy któregoś z kandydatów.

Część kandydatów już usunęła swoje wyborcze plakaty i bannery. Chyba jako pierwsza przystąpiła do tego Jolanta Augustyńska, już w wyborczą noc, ściągnęła niemal wszystkie swoje plakaty. Przed północą, na swym profilu społecznościowym poinformowała, że już kończy. Po każdych wyborach pojawia się jednak problem co zrobić z banerami, które wykonane są z tworzyw sztucznych?

W 2018 roku banery w dobrym stanie przyjmowały schroniska dla zwierząt w Nowym Sączu i regionie. Teraz już niekoniecznie. Dlaczego? Do schronisk przywożono banery w różnym stanie. Wiele było pociętych i uszkodzonych.

Wojciech Gąsiorowski, adwokat i zapalony cyklista, który kandydował w tych wyborach samorządowych do Rady Miasta Nowego Sącza z listy Koalicji Obywatelskiej poszukał, jego zdaniem sensownego rozwiązania:

- Ponieważ sam byłem w kłopocie, co zrobić z banerami wyborczymi znalazłem sensowne rozwiązanie i nawiązałem kontakt z osobą, która je wykorzysta – powiedział „Sądeczaninowi” Wojciech Gąsiorowski. - Pojadą na Ukrainę jako tymczasowe pokrycia zniszczonych dachów, wybitych drzwi i okien lub do wyściełania okopów.

Wojciech Gąsiorowski zachęca do kontaktu z nim komitety zainteresowane takim rozwiązaniem. (i. [email protected]), fot. tk/arch. prywatne Wojciecha Gąsiorowskiego.







Dziękujemy za przesłanie błędu