A jednak się udało... Recycling Band w finale Mam Talent

Odpadowi muzycy zagrają 24 listopada na żywo w warszawskim studiu TVN. Wczoraj zostali obok subtelnych gimnastyczek z zespołu ETC drugim finalistą V edycji programu.

Panowie hobbystycznie grający na instrumentach z odpadów, na co dzień (w trzech czwartych) są studentami jazzu i rozrywki na Akademii Muzycznej w Krakowie. Gitarzysta i konstruktor odpadowych instrumentów Kamil to student metalurgii na AGH-u. Wczoraj udało im się zrobić duży krok do wygrania głównej nagrody w popularnym show Mam Talent. Decyzją jury wygrali z Mieszkiem, „niekwestionowanym królem piłki”. Ich występ na pewno należy zaliczyć do udanych, bo panowie zaimponowali oryginalnym pomysłem i starannością wykonania. Nie da się ukryć, ze świetnie bawili się na scenie.
- Na początku było ciężko, bo mieliśmy świadomość, ile osób nas ogląda. Jednak już po pierwszych dźwiękach wszystko wróciło do normy i po prostu świetnie się bawiliśmy. Wszystko było bardzo intensywne: przygotowania i występ na żywo, później sesja dla fotoreporterów, after party w jednym z warszawskich klubów, a dziś rano jeszcze nagranie w Dzień Dobry TVN - mówi o kulisach występu nowosądeczanin Piotr Bolanowski, pianista zespołu.
- Powoli zaczynamy myśleć o finale. Musimy znaleźć jakiś złoty środek, by zrobić spektakularne show, które porwie publiczność, a jednocześnie pokazać, na co muzycznie nas stać - mówi perkusista Dominik Stankiewicz.
Recycling Band był również gościem porannego programu Dzień Dobry TVN, gdzie odpowiadali na pytania Magdy Mołek i Andrzeja Sołtysika.

(JB)
Fot. archiwum zespołu

Skomentuj