Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 2 maja. Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta
29/12/2023 - 11:15

Huk sylwestrowych fajerwerków dla wielu zwierząt i ptaków to koszmar. Zamiast fajerwerków możesz zrobić coś pożytecznego

Sylwester to czas szampańskiej zabawy, to czas hucznego żegnania starego i witania nowego roku. Czas radości. Nie wszyscy jednak równie mocno cieszą się z nadejścia ostatniego dnia roku. Dla wielu zwierząt jest to czas olbrzymiego stresu, wręcz traumy z powodu…huku odpalanych fajerwerków. Ten świszczący dźwięk jest dla nich…katorgą.

Dźwięk odpalanych fajerwerków bardzo je stresuje. Są zwierzęta, które bardzo się go boją. Większość zwierząt słyszy dźwięki znacznie cichsze i o znacznie szerszym zakresie częstotliwości niż te, które słyszy człowiek.

Jak podaje crazynauka.pl pies słyszy wystrzały petard trzy albo cztery razy głośniej niż człowiek, kot odczuwa je z mocą eksplozji bomb. Na nagły, silny dźwięk zwierzęta reagują paniczną ucieczką, próbując ukryć się przed nieznośnym bodźcem. Najgorszy jest długotrwały lub często pojawiający się hałas, który wywołuje u zwierząt niezwykle silny stres. Kiedy towarzyszy temu seria świetlnych eksplozji, strach się potęguje. Zwierzę próbuje się wyrwać z ogłuszającego huku, miota się między wybuchami i rozbłyskami, których nie rozumie. Według szacunków silny strach przed wystrzałami odczuwa około 45 proc. psów.

Nieodosobnione są przypadki zrywania się psów ze smyczy podczas spacerów czy zrywania się ich z uwięzi i ucieczki przed siebie. Zwierzęta błąkają się potem długo w obłędzie.

I trudno się dziwić, że po Nowym Roku zapełniają się również w naszym regionie schroniska dla bezdomnych: Nowym Sączu, Starym Sączu, Wielogłowach i innych.

Nie tylko cierpią psy i koty. Wystrzały fajerwerków są zabójcze również dla dzikich ptaków, które słysząc przerażający dźwięk zrywają się do lotu w panice. Część ptaków, niestety umiera ze strachu.

W tym roku, podobnie jak w ubiegłym podczas plenerowej zabawy sylwestrowej na rynku w Nowym Sączu nie będzie ferii fajerwerków. Tej decyzji, w trosce o naszych czworonożnych pupilów, trzyma się prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel.

Pieniądze wydane na fajerwerki można spożytkować bardziej pożytecznie – proponują wolontariusze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Nowym Sączu.

- Jakbyście tak zamiast wydać kasę na fajerwerki wpłacili równowartość na schronisko dla zwierząt to dopiero byłaby petarda – czytamy na fb TOZ w Nowym Sączu. - Fajerwerki to chwila przyjemności, a dla zwierząt ogromny stres, a czasami nawet wyrok śmierci. Niebo bez fajerwerków jest równie piękne.

([email protected], fot. Adrian Maraś/arch. „Sądeczanina” , źródło: fb TOZ w Nowym Sączu, crazynauka.pl)







Dziękujemy za przesłanie błędu