Grybów: Od 10 lat przelewają krew, by ratować życie innym

Jubileuszowe spotkanie odbyło się w sobotę (23 marca) w Ośrodku Politechniki Warszawskiej w Grybowie. Rozpoczęto je od wysłuchania hymnu Polskiego Czerwonego Krzyża – „Pieśni o Czerwonym Krzyżu”, do którego słowa ułożyła Irena Prusicka, a muzykę skomponował Aleksander Rosłan.
- Zanim przypomnę historię naszego klubu chciałbym, żebyśmy uczcili minutą ciszy osoby, które ten klub zakładały, pracowali dla niego, a których niestety już nie ma wśród nas. Chodzi mi szczególnie o mojego kolegę – doktora Adama Kroka, który był bodźcem do tego, by ten klub powstał – mówił Wacław Romański, prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi przy Prywatnych Gabinetach Lekarskich „Adma” w Grybowie. - Wspomnijmy naszego kronikarza Stanisława Klimka, wiceprezesa Grzegorza Kwiecińskiego, sekretarza Pawła Wojtasa. Ta trojka odeszła od nas w roku ubiegłym, w ciągu jednego miesiąca – dodał.
Następnie prezes Romański przywitał licznie przybyłych gości. Wśród nich nie zabrakło Piotra Piechnika, Burmistrza Grybowa, ks. Krzysztofa Romańskiego, kapelana Klubu HDK „Adma”, Małgorzaty Pyki, dyrektora Biura Małopolskiego Oddziału Okręgowego PCK w Krakowie, Jadwigi Kowalskiej, kierownika tego Biura, dr Mariana Sikory, „Kawalera Kryształowego Serca”, prezesa Oddziału Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Gorlicach, Jana Budno, przewodniczącego Rejonowej rady Honorowych Dawców Krwi w Gorlicach, Renaty Sliwy, kierownika Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie oddział terenowy w Gorlicach, dr Józefa Bałonia, lekarza kwalifikującego krwiodawców, Marii Krok, właścicielki przychodni „Adma” w Grybowie, Janusza Kryca, dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych w Gorlicach i prezesa Klubu HDK PCK przy Zespole Szkół Zawodowych w Grybowie oraz długoletnich działaczy i animatorów ruchu krwiodawstwa na ziemi nowosądeckiej i gorlickiej – Longina Białonia i Andrzeja Orchela.
- Początki nie były łatwe, tym bardziej, że ludzi nie łatwo było przekonać do oddawania krwi. Ale systematyczna praca, wyjaśnianie na czym to polega, że nie jest groźne dla organizmu, a oddana krew może uratować innym życie przyniosła skutki – zaznaczył Romański. – Klub „Adma” to około stu czynnych krwiodawców. Pocieszające jest to, że w naszym gronie jest coraz więcej ludzi młodych, a co trzeci krwiodawca to kobieta – dodaje.
Władze Klubu systematycznie przeprowadzają akcje krwiodawstwa, zazwyczaj przeznaczając krew dla konkretnej osoby a jeśli nie ma osób akurat jej potrzebujących, zostaje ona w banku krwi.
- Mamy na swoim koncie 47 akcji i prawie 800 litrów krwi. To naprawdę imponujący wynik, ale nigdy byśmy go nie osiągnęli bez chętnych krwiodawców, którzy dzielą się tym bezcennym darem serca – podkreślił Romański. – Chyba największą radość sprawiają podziękowania od osób, którym udało się nam pomóc. Świadomość tego, że ktoś dzięki nam zyskał nowe życie, to pobudza do dalszego działania i nie pozwala rezygnować z pracy – dodał.
Jubileusz 10-lecia Klubu był okazją do oznaczeń, które w dowód uznania za najpiękniejszy dar humanitarny – bezinteresowne, długoletnie oddawanie krwi – nadał Małopolski Oddział Polskiego Czerwonego Krzyża. Odznakę Zasłużony Honorowy Dawca Krwi trzeciego stopnia otrzymali: Iwona Gryzło, Małgorzata Matusik i Adam Pacyna. Odznaka Zasłużony Honorowy Dawca Krwi drugiego stopnia przypięta została do piersi Wiesława Góry, Piotra Gryzło, Piotra Jarosza, Macieja Nalepy i Jerzego Święsa. Natomiast odznakę pierwszego stopnia otrzymał Grzegorz Bittner, który jak się okazało pomagał w założeniu Klubu HD PCK przy Zespole Szkół Zawodowych w Grybowie.
- Dziesięć lat to jest kawał czasu. Tyle krwiodawców się przewinęło, tyle krwi - mówiąc brzydko – się tu polało. Ale to wszystko nie na marne. Zebraliście już 800 litrów krwi. Ile istnień dzięki temu my lekarze mogliśmy uratować – mówił z uznaniem dr Marian Sikora, prezesa Oddziału Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Gorlicach. – Chwała wam za to. Nie przestawajcie robić tego, co robicie.

(ALF)
Fot. (ALF)