DK 28 Nowy Sącz – Gorlice. Takie odśnieżanie jak z innej bajki
Zobacz też: Nowy Sącz: chodniki jak tor przeszkód. Jak nie odśnieżysz, będzie mandat
Trudno zliczyć, ile wczoraj odebraliśmy interwencji w sprawie jakości odśnieżania na naszym terenie. A to, że część dróg nie jest odśnieżona wcale, a to, że po innych pług jeździł chyba tylko środkiem, bo hałdy śniegu tak przewężały dwukierunkowe trakty, że tak naprawdę funkcjonował tylko jeden a na skrajach zlegały wielkie hałdy śniegu.
Dobitnym tego przykładem był odcinek drogi krajowej DK 75 w Łabowej i dalej na Tylicz. Na usprawiedliwienie - takie małe - przedstawiciele służb tłumaczyli, że tak dużo śniegu spadło tylko na Sądecczyźnie i matka natura zafundowała nam prawdziwą kumulację opadów.
Zobacz też: Gdzie są znaki, zakładajcie łańcuchy! Tiry sparaliżowały ruch na dwóch drogach
Dziś jednak przedstawiamy galerię z odcinka DK 28 z Nowego Sącza do Gorlic. Droga jest czarna, nie widać na niej nawet lodu a wielu miejscach śnieg jest zepchnięty grubo poza pobocze. Na drodze nie widać też nigdzie – o dziwo – błota pośniegowego, które dziś doprowadza do szewskiej pasji kierowców z Sądecczyzny. Komu to zawdzięczamy? Warto dodać, że za taką dobrą robotą stoi firma REDROG S.C. Gratulujemy!
Przypomnijmy przy okazji, że już w nocy z 24 na 25 stycznia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad skierowała na drogi naszego regionu aż 21 pługopiaskarek i 40 pracowników obsługi zimowej.
Jesteśmy jednak przekonani, że kierowców bardziej od mocy sił roboczych interesuje efekt… ([email protected] Fot.: Daniel Szlag)