Choć pyszczki przyprószone psią siwizną, ale ile miłości do oddania. Czy ktoś podaruje im dom na jesień życia?

Może kiedyś miały właściciela, który o nie dbał i na nie dmuchał. Sprawiał, że czuły się kochane i zaopiekowane, a może miały zupełnie inne życie, takie którego żaden psiak by nie chciał. Teraz mają zapewnioną opiekę, są otoczone miłością opiekunów - pracowników Stowarzyszenia Mam Głos z Nowego Sącza, ale…No właśnie są wśród nich psiaki - seniorzy, które czekają na swojego nowego opiekuna już kilka lat.

Do nich należy SID, starszym psem jest przepiękna Lejdi czy Rita. Ich pyszczki oprószone są, przydającą dostojeństwa siwizną. To, że ich pyski są „posypane mąką” nie oznacza jednak, że ci psi seniorzy nie mogą dać ci mnóstwo psiej miłości i szczęścia. Dlaczego nie możecie się obdarzyć obopólną miłością.

- Kochani! Nie bójcie się adoptować starszych psiaków. One tak bardzo chcą kochać i być kochane – apelują pracownicy przytuliska do osób, które chciałyby podarować psiakom dom. - To prawda, że odchodzą za szybko za tęczowy most, ale odchodzą szczęśliwe i kochane.

SIDek

SIDek ma około 12 lat, waży 7 kg. Czy ktoś podaruje mu dom na jesień jego życia?

- Jest u nas 5 lat, przez cały ten czas nie było ani jednego telefonu z zapytaniem o niego. To przykre i smutne. Czy nikogo nie chwyta za serducho ten malutki kawaler? - mówią obecni jego opiekunowie

Siduś lubi krótkie spacery, uwielbia powolutku dreptać i obwąchiwać trawkę, z racji tego, że nie jest już najmłodszy i ma krzywe łapki, długie spacery nie są dla niego. Lubi spokój, wylegiwanie na kanapie, od człowieka nieśmiało domaga się głaskania

- Wiemy, że nasze przytulisko traktuje jak swój dom, którego nigdy nie miał, ale naszym marzeniem jest, żeby miał swojego człowieka, który pokocha go całym serduchem. On na to zasługuje – dodają.