Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 28 kwietnia. Imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa
03/11/2023 - 10:00

7-letni Filip z Nowego Sącza potrzebuje pomocy. Chłopiec urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym

7-letni Filip Wenczyński z Nowego Sącza potrzebuje naszej pomocy. Chłopiec urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym dwukończynowym. Szansę na poprawę jego stanu zdrowia i jakości jego życia daje kosztowna operacja w Wiedniu. Potrzeba 60 tysięcy złotych.

Filip ma 7 lat i jest mieszkańcem Nowego Sącza. Chłopiec urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym dwukończynowym. Na początku choroba nie dawała żadnych objawów. Filip zachowywał się jak każde inne dziecko w jego wieku. Nic nie wskazywało na to, że cierpi na poważną chorobę.

Dopiero gdy miał roczek, jego rodziców zaniepokoiło to, że chłopiec nie raczkuje i nie próbuje stawać na nóżkach. Po konsultacji neurologicznej i po wykonaniu rezonansu głowy, lekarze postawili straszną diagnozę – chłopiec cierpi na dziecięce porażenie mózgowe dwukończynowe.

- Od tej pory rozpoczęła się walka o sprawność Filipa. Intensywna rehabilitacja, ortezy, terapia botulinowa i inne, które w wieku 1,5 roku w końcu postawiły go na nogi. Nauczył się chodzić i biegać. Niestety, przykurcze powodują, że chodzi tylko na palcach, stopy kierując do środka, co powoduje u niego zaburzenia koordynacji, skrzywienie kręgosłupa, miednicy i bioder – wyjaśnia mama 7-letniego Filipa.

Niepełnosprawność chłopca z dnia na dzień postępuje. Próby uleczenia chłopca niestety nie powiodły się. Lekarze z Zakopanego zdecydowali, że tylko operacja obu nóżek może mu pomóc. Ostatecznie jednak do niej nie doszło.

- Dzięki Bożej Opatrzności na naszej drodze stanęła osoba, która przekazała nam kontakt do wybitnego specjalisty w austriackiej klinice w Wiedniu. Kilka miesięcy później, lekarz zaprosił nas na konsultacje, podczas których stwierdził, że nie potrzeba operować obu nóg, wystarczy tylko jedną. W drugiej zdiagnozował stopę końsko-szpotawą, którą można wyleczyć metodą gipsowania – tłumaczy mama chłopca.


Operacja daje szanse na dużą poprawę stanu zdrowia Filipa i nadzieję na w miarę normalne chodzenie, a przez to poprawę jakości jego życia. Jego zdrowie lekarze wycenili na kwotę prawie 9 tysięcy euro, czyli około 40 tysięcy złotych. Jest to jednak koszt samej operacji z jednodniowym pobytem w klinice. Do tego trzeba doliczyć dodatkowe koszty takie jak opieka tłumacza, koszty dojazdu, noclegi, ortezy, konsultacje wraz z kilkakrotnym gipsowaniem oraz opłaty za kolejne dni pobytu w szpitalu.

- Z całego serca prosimy was o pomoc w uzbieraniu tej niemałej sumy. Z góry dziękujemy za każde udostępnienie i każdą złotówkę, którą wpłacicie na zrzutkę Filipka – dodaje mama chłopca. Każdy z nas może pomóc. Wystarczy wpłacić dowolną sumę pieniędzy na konto założone na zrzutce. Liczy się każdy grosz. 

([email protected] fot. Zrzutka.pl)







Dziękujemy za przesłanie błędu