Ten widok łapie za serce! Pusia się znalazła i ma wymarzony dom! I to dzięki Wam

I takie właśnie informacje – optymistyczne – pisze nam się z największą przyjemnością. Wolontariusze ze schroniska w Wielgłowach dzielą się radością: Pusia, psiak, którego szukaliśmy razem z Czytelnikami z Nowego Sącza od czwartku odnalazła się wczoraj.

Psina, która w środę została zabrana ze schroniska przez nowych właścicieli uciekła im podczas spaceru nazajutrz. Pusia to pies po przejściach, który dopiero przechodzi socjalizację – uczy się żyć w świecie człowieka i z człowiekiem a przede wszystkim uczy się człowiekowi ufać – prawdopodobnie przestraszyła się czegoś i w panice zaczęła uciekać na oślep. A przecież nie zdążyła sobie zakodować nowego adresu. Błąkała się po mieście a wolontariusze doskonale wiedzieli, że to się może skończyć dramatem.

Zobacz też: Pomóżcie znaleźć tę psinę! To pies po przejściach, a błąka się po Nowym Sączu

Stąd apel do sądeczan, by pomogli w poszukiwaniach czworonoga. I po raz kolejny mamy happy end. Pusia się znalazła. – Uciekła w okolicy Batalionów Chłopskich a złapaliśmy ją przy skrzyżowaniu jak się jedzie na Januszową. Kawał drogi przebiegła. To najlepszy dowód na to, że trzeba było działać jak najszybciej – mówi Małgorzata Surowiak koordynująca działania wolontariuszy, którzy cały czas – szukając czworonoga na pieszo i w autach - czekali na telefon w sprawie psa m.in. od Czytelników Sądeczanina.

Na miejscu jednak była jako pierwsza wolontariuszka, która wcześniej zapewniła psu dom tymczasowy i która po tej całej historii stwierdziła, że zabiera suczkę do siebie na stałe. Jak psina odreagowywała swoją niebezpieczną przygodę? Zobaczcie film załączony do publikacji i przekonajcie się sami. Widok jest rozczulający. ([email protected]

Skomentuj